Wiadomo już, że nie będzie w poniedziałek otwarcia dla ruchu samochodowego skrajnego, lewego pasa przebudowywanej nitki alei Niepodległości w Szczecinie. Ani wieczorem, ani do północy. I prawodopodobne, że nie nastąpi to także jeszcze przez co najmniej najbliższych kilka dni.
Jeszcze w piątek wieczorem optymistyczny komunikat, graniczący niemal z pewnością, że pasem jezdni alei od strony torowiska będą mogły ponownie pomknąć auta, popłynął do przedstawicieli mediów z ust Jarosława Gaszyńskiego, rzecznika prasowego Energopolu Szczecin S.A., generalnego wykonawcy opóźnionej już o pięć tygodni inwestycji. Dopiero dziś po południu usłyszeliśmy jego dementi w tej sprawie. Najwyraźniej był to „wyskok przed orkiestrę". Okazało się bowiem, że tej tymczasowej organizacji ruchu z pomysłem puszczenia ruchu kołowego nie był uzgodniony z Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego, zarządzającym drogami w mieście i w tym przypadku występującym jednocześnie w roli zleceniodawcy całej inwestycji. Mgliste pojęcie o zamiarach wykonawcy mieli również decydenci z zespołu ds. orgranizacji ruchu w wydziale gospodarki komunalnej magistratu.
W dodatku okazało się, że propozycja Energopolu dość karkołomna od początku spotkała się z reakcjami w swym wydźwięku w kategorii tych traktowanych z przymrużeniem oka, a i z falą krytyki. Niemal natychmiast pojawiły się boiwem opinie, że takie rozwiązanie wprowadziłoby więcej zamieszania niż pożytku i dodatkowo tylko chaos komunikacyjny.
W istocie był to informacyjny falstart. Poza tą częścią oficjalnego komunikatu z piątku, że Energopol Szczecin S.A. do soboty, 14 bm., jednak się nie wyrobi i wystąpi po raz kolejny do ZDiTM z wnioskiem o kolejny aneks do umowy z nowym, trzecim już terminem zakończenia robót. ©℗
(MIR)
Fot.: Mirosław WINCONEK
Tak w alei Niepodległości było w niedzielę i dziś przed południem. Nie dziwota, że Energopol wycofał się z autorskiego i ogłoszonego bez uzgodnień z ZDiTM i urzędnikami magistratu - jak się okazało - pomysłu otwarcia dla ruchu samochodowego jednego pasa przebudowanej jezdni.