Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Dzień Wcześniaka na Łasztowni

Data publikacji: 17 listopada 2017 r. 18:22
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:56
Dzień Wcześniaka na Łasztowni
 

Klinika Patologii Noworodka Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 w Szczecinie zaprasza w sobotę (18 listopada) wcześniaki i ich rodziców na obchody Światowego Dnia Wcześniaka. W programie m.in. zabawy dla dzieci, czytanie bajek, spotkania ze specjalistami, upominki i niespodzianki dla maluchów oraz poczęstunek. Początek o godz. 10 w Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia na Łasztowni w Szczecinie.

– W tym roku czekamy nie tylko na dzieci urodzone w naszym szpitalu – zaprasza dr hab. n. med. Beata Łoniewska kierująca Kliniką Patologii Noworodka szpitala na Pomorzanach. – Zapraszamy rodziców i wszystkie dzieci urodzone przedwcześnie, szczególnie te w wieku żłobkowym i przedszkolnym.

Maluchy będą zabawiane przez klaunów – Czarusia i Kropkę. A rodzice będą mogli wziąć udział w spotkaniach ze specjalistami.

Dzień Wcześniaka organizowany jest przez zespół pracowników Kliniki Patologii Noworodka po raz drugi. Szacuje się, że 9 procent noworodków w naszym kraju to wcześniaki (dzieci urodzone przed 37. tygodniem ciąży). W szpitalu na Pomorzanach odsetek ten jest wyższy – to ok. 11 procent. W ubiegłym roku przyszło na świat przeszło 200 wcześniaków. Główną przyczyną przedwczesnych porodów są zakażenia i patologie ciąży (np. nadciśnienie u matki).

Światowy Dzień Wcześniaka powstał z inicjatywy Europejskiej Fundacji na rzecz Opieki nad Noworodkami oraz Fundacji Wcześniak. Jest obchodzony 17 listopada – tego dnia okazywana jest solidarność z dziećmi urodzonymi przedwcześnie i ich rodzicami. Wyrazem solidarności z dziećmi urodzonymi przedwcześnie jest kolor fioletowy.

(sag)

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

obserwator(r)
2017-11-17 22:56:39
Laura daj sobie spokój z tymi imprezami wątpliwej jakości i tematyce.
Dbajcie o zdrowie na co dzień, po prostu!
2017-11-17 21:34:11
To nowa świecka tradycja, taka ex-tradycja. Robić się na fioletowo, żeby wyrazić solidarność z dziećmi i rodzicami wcześniaków... ale ludziom odbija! Aha! Wcześniej za komuny ten kolor był znakiem rozpoznawczym pederastów, przypominam tym mniej obeznanym.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA