Funkcjonariusze Izby Celnej Szczecinie tylko w 2015 roku, podczas 597 kontroli, zatrzymali do dalszego postępowania 1646 automatów do gier, na których prowadzono nielegalny hazard. W styczniu br. celnicy przeprowadzili już 20 kontroli i zajęli 80 urządzeń.
Służba Celna przypomina, że od 2010 r. urządzanie gier na automatach dozwolone jest wyłącznie w kasynach, a działalność taką prowadzić można wyłącznie na podstawie koncesji. Z końcem grudnia zeszłego roku wygasły ostatnie zezwolenia na eksploatację automatów poza kasynami gry, wydane na 6 lat na podstawie wcześniejszej ustawy.
- W naszym województwie ostatnie takie zezwolenie wygasło w Stargardzie - informuje Michał Szadokierski, rzecznik Izby Celnej w Szczecinie.
Niestety, wiele punktów gier po wygaśnięciu zezwoleń nie zaprzestaje działalności. Pomimo sankcji karnych i prowadzonych przez celników kontroli, osoby zajmujące się tym procederem, niejednokrotnie zaraz po tym wstawiają kolejne automaty – tak dochodowe jest urządzanie nielegalnego hazardu. Postawiony w dobrym miejscu „jednoręki bandyta” potrafi przynieść jego właścicielowi od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych zysku.
Celnicy ostatnimi czasy spotykają coraz przemyślniejsze zabezpieczenia miejsc, w których urządzane są nielegalne gry hazardowe, np. drzwi z elektromagnesem, otwieranie lokalu tylko znanym osobom lub na umówione hasło. W zeszłym roku szczecińscy funkcjonariusze SC natrafili np. na trzy ustawione obok siebie automaty, które ich właściciele przed ewentualnym zajęciem postanowili ustrzec, łącząc je wszystkie metalowa rurą. Mało tego - umieścili w nich cegły zalane cementem! Ważącą kilkaset kilogramów konstrukcję trzeba było rozbijać młotami udarowymi.
Urządzający lub prowadzący gry na automatach wbrew przepisom podlegają karze grzywny albo pozbawienia wolności do lat 3, bądź obu nim łącznie. Kara może wynosić od kilkuset do nawet kilkunastu milinów złotych. Ponadto wymierzana jest pieniężna kara administracyjna w wysokości 12 tys. złotych od każdego automatu.
(mag)