Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Caritas pomaga uchodźcom

Data publikacji: 29 czerwca 2016 r. 03:16
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:07
Caritas pomaga uchodźcom
 

W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej powstała idea powołania katolickiego biura pośrednictwa pracy. Wkrótce z pomocy darczyńców skorzystają trzy rodziny ukraińskie, które do Koszalina przyjadą z ośrodka dla uchodźców w Rybakach pod Olsztynem.

KS. Krzysztof Zadarko, biskup pomocniczy diecezji, podkreśla, że Ukraińcy ze strony przyszłych pracodawców mają zapewnione wyremontowane mieszkania z opłaconym czynszem przez dwa lata, a dla swych dzieci także miejsca w szkołach i przedszkolach.

– To relacja zaufania i otwartości przy poszanowaniu godności pracowników – chwali bp Zadarko działania sponsorów.

W Roku Miłosierdzia duchowny apeluje też o zrozumienie potrzeb uchodźców z ogarniętej wojną Syrii. Caritas współpracuje z obozami w Turcji, Libanie i Jordanii. Potrzebne są datki na należyte funkcjonowanie szpitali, szkół i jadłodajni. Temu służy akcja billboardowa pn. „Solidarni z prześladowanymi chrześcijanami”.

– Trzeba w sposób minimalny ulżyć tym ludziom, bo pobyt miesięczny w Libanie kosztuje rodzinę nawet tysiąc dolarów amerykańskich – dodaje bp Zadarko. – Nigdy nie zgodzę się z opinią, że my, Polacy, jesteśmy obojętni wobec uchodźców, bo dotychczasowe dofinansowanie pochodzi
ze zbiórek.

Caritas diecezjalny nie zapomina o wakacjach dla dzieci i młodzieży z terenu diecezji. Od 7 do 10 dni trwają turnusy w ośrodkach w Kołobrzegu, Podczelu i Ostrowcu. Nadto przygotowane są obozy wędrowne w Szklarskiej Porębie, Bieszczadach i na Mazurach. Dodatkowo po 40 dzieci znajdzie opiekę w świetlicach w Koszalinie, Szczecinku i Słupsku. Pieniądze na ten cel pochodzą m.in. z 1 proc. odpisów podatkowych.

Mimo dopiero nadchodzących wakacji ks. Tomasz Roda, dyrektor Caritas, poinformował o rozpoczęciu akcji pn. „Tornister pełen uśmiechu”. 1000 uczniów w nowym roku szkolnym na pewno otrzyma wyprawki. Los innych potrzebujących zależy od woli darczyńców. Rok temu plecaki odebrało 1285 dzieci z biednych rodzin.

– To nie konkurencja dla rządowego „Programu 500+”, bo w naszej diecezji jest wielu ubogich w rodzinach popegeerowskich – ocenia ks. Roda.

Warto też wspomnieć o programie „Skrzydła”, który Caritas realizuje na swym terenie już od 10 lat. To system stypendiów dla 50 osób, które otrzymują wsparcie w wysokości 1470 zł. Gdy program ruszał, korzystało z niego jedynie 4 młodych. Pomagają darczyńcy z Suwałk, Warszawy, Poznania i Koszalina. ©℗

Tekst i fot. (m)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Caritas to pomaga jedynie sobie
2016-06-29 08:16:34
rozliczeń brak a zebrane sumy w dziwny sposób się rozpływają po odpowiednich kontach
UA
2016-06-29 07:57:04
Ciekawe, czy Ukraińcy muszą przejść egzamin z historii...
znając Caritas
2016-06-29 07:43:12
to jak zwykle nie rozliczą większości kasy

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA