Pracownicy firmy Amazon chcą podwyżki z 20 złotych na godzinę brutto do 25 złotych na rękę, nie godzą na obowiązujące normy wydajnościowe i postulują zamianę umów czasowych na umowy o pracę. Dlatego zorganizowali referendum strajkowe. Podpisy zbierali także przed halą Amazona w Kołbaskowie, w której pracuje ok. 3 tys. osób.
- Zainteresowanie było duże, w referendum wzięło ok. 600 osób, a trzeba pamiętać, że wielu pracowników dopiero dowiaduje się, co to jest spór zbiorowy - ocenia Maria Malinowska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza. - Nastrój oceniłabym jako pełen determinacji. Pracownicy odnosili się przyjaźnie do naszych przedstawicieli, życzyli powodzenia. Liczymy na pozytywny skutek. Zależy nam, żeby w referendum wypowiedziało się jak najwięcej pracowników - jeśli są przeciwko strajkowi, to niech też to powiedzą.
Maria Malinowska opowiada, że rozmowy z Amazonem trwały od jesieni ubiegłego roku. Ale, według niej, spełzły na niczym - ponieważ firma zaproponowała jedynie "kosmetyczne" zmiany w regulaminie a konkretne propozycje związkowców zostały odrzucone.
Marta Rzetelska z biura prasowego Amazona w mailu przesłanym do naszej redakcji komentuje sprawę referendum tak:
- Amazon już obecnie oferuje to, o co wnoszą przedstawiciele związków: wysoce konkurencyjne wynagrodzenie, atrakcyjny pakiet benefitów, liczne możliwości rozwoju kariery, a wszystko to w bezpiecznym i nowoczesnym środowisku pracy. Jesteśmy dumni, że ponad 14 tysięcy osób w Polsce wybrało Amazon na swojego pracodawcę i poleca pracę w firmie swoim bliskim i przyjaciołom. Naszą ambicją jest stanie się pracodawcą pierwszego wyboru w regionie, dlatego chcemy by nasza oferta zawsze była wysoce konkurencyjna – i to na wszystkich stanowiskach. Przykładowo, pracownikom poziomu początkowego proponujemy zatrudnienie w oparciu
o umowę o pracę. Konkurencyjne wynagrodzenie rozpoczynające się od 20 zł /h brutto. Zapewniamy im także m.in.: bonus nawet do 15%, prywatną opiekę medyczną, ubezpieczenie na życie, darmowy transport do i z pracy na trasach Amazon, obiad za 1 pln, i wiele innych benefitów, w tym program „Postaw na Swój Rozwój”. W jego ramach osoby z ponad rocznym stażem pracy otrzymują od nas nawet do 26 000 złotych w ciągu 4 lat na opłacenie kursów i zakup podręczników.
Związek ma te sprawy inny punkt widzenia.
- Normy muszą przestać rosnąć - mówi Maria Malinowska - Pakiety socjalne, o których mówi firma, to w dużej mierze fikcja. Po pierwsze, dotyczą tylko osób zatrudnionych bezpośrednio przez Amazon. Po drugie, wielu pracowników nie ma prostu kiedy skorzystać z propozycji takich jak kurs. Po trzecie, większość propozycji - na przykład kurs na spawacza - jest skierowana do mężczyzn.
Inicjatywa Pracownicza koniec referendum przewiduje na koniec września, ale nie jest to coś pewnego nas sto procent, ponieważ "sytuacja jest dynamiczna". Związek uważa, że jest jeszcze możliwość, aby wrócić do rozmów z przedstawicielami Amazona. Jeśli tak się nie stanie, jesienią może zapaść decyzja o strajku.©℗
(as)