Grupa szczecinian wystąpiła o zbadanie jakości powietrza w Niecce Niebuszewskiej. Właśnie otrzymali odpowiedź Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jest jednoznaczna: „Brak jest przesłanek do rozszerzenia obszaru, na którym przeprowadza się badania".
Od lat od mieszkańców Niebuszewa docierają niepokojące sygnały o wyczuwalnej pogarszającej się jakości powietrza w tej części miasta. Mówią wprost: „trudno się oddycha". Czego przyczyn upatrują zarówno we wzmożonym ruchu ulicznym, nieefektywnym opalaniu węglem w okresie grzewczym, jak też w procesie stałego ograniczania powierzchni zielonych.
- Mury się pną do góry, powstają nowe osiedla, nawet park rozrywki. Jednak każda z tych inwestycji oznacza jedno: wycinkę drzew i krzewów w już zadymionej, przeciążonej ulicznym ruchem, Niecce Niebuszewskiej - mówi Wiktoria Jeremicz, strażniczka ochrony przyrody i jedna z sygnatariuszek pisma do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o zbadanie jakości powietrza w tej części Niebuszewa.
Jednak wysokie stężenia bezo(a)pirenu pojawiają się „tylko" przy niskiej emisji związanej z sezonowym zimowym ogrzewaniem mieszkań. Z czym Szczecin walczy, zgodnie z wytycznymi programu ochrony powietrza.
WIOŚ w Szczecinie przeprowadził kontrolne pomiary stężeń pyłu zawieszonego PM10 przy użyciu mobilnej stacji pomiarowej, ustawionej przy ul. Czesława. Pomiary odbywały się przez sześć dni lutego, a uzyskane wyniki nie przekroczyły wartości dopuszczalnych stężeń. Efektem czego jest następujące stanowisko WIOŚ:
„Z uwagi na uzyskiwane na bieżąco szczegółowe dane na temat stanu jakości powietrza ze stacji pomiarów automatycznych (ul. Piłsudskiego, Andrzejewskiego i Łącznej - przyp. an), pozwalających na ocenę jakości powietrza w strefie aglomeracja Szczecińska oraz dodatkowo wykonane kontrolne pomiary stężeń pyłu zawieszonego PM10 brak jest przesłanek do rozszerzenia obszaru, na którym przeprowadza się badania".
(an)
Fot. Robert STACHNIK