Na powstającym nowym rondzie w Szczecinie, od strony, gdzie z al. Wojska Polskiego zbiega się przebudowywany od stycznia odcinek ul. Arkońskiej, na gotowych już fragmentach pasów jezdni wylana została pierwsza warstwa asfaltu. W tym tygodniu rozpoczęło się też zrywanie - na razie tylko do połowy - starej nawierzchni dotąd istniejącej jezdni od pętli Las Arkoński na wysokości stadionu. Równoległe trwa montaż szyn i z każdym dniem kawałek po kawałku przybywa obu torów nowej trasy dla tramwajów, które po mocowaniu w betonie będzie integralną częścią nowej drogi.
Ruch na placu przebudowy w tym rejonie i zakres wykonywanych jednocześnie prac sprawia, że coraz trudniej już tam zarówno o bezpieczny, jak i o płynny w miarę przejazd przez kursujące wciąż swoją trasą autobusy linii 80. Robi się tam coraz węziej. Co sprawia, że notują one już od dłuższego czasu spore opóźnienia. Z uwagi na fakt utrzymywania tego połączenia i to, że wyznaczane są dla nich - z powodu przenoszenia się z miejsca na miejsce ekip drogowców - tymczasowe szlaki przez plac budowy, jadące z przeciwnych kierunków nie są w stanie się wyminąć. Dlatego na wysokości tymczasowego przystanku "Spacerowa na żądanie" w bliskim sąsiedztwie ronda Szczecińskich Olimpijczyków kierowca autobusu jadącego w kierunku pętli przy ul. Ludowej zwykle odczekuje nim przez całe wąskie gardło (do połowy jezdni zwężony tam jest także odcinek ul. Władysława Szafera) przejedzie autobus w relacji do pętli przy ul. Łukasińskiego.
Pierwsze odcinki szyn obu torów nowej trasy tramwajów budowanej wzdłuż ul. Arkońskiej są już na swoim miejscudni od kilku tygodni. Osadzone zostały na 30-centymetrowej warstwie betonowej wylewki. W rejonie powstającego ronda u zbiegu z al. Wojska Polskiego, po wyznaczeniu i wykonaniu podbudowy nowej jezdni, trwają teraz prace przy układaniu chodnika od strony lasu. A to ledwie część robót. Na łuku ronda i fragmentach jezdni samej al. Wojska Polskiego w kierunku Głębokiego (od toru kartingowego do wysokości kortów tenisowych i toru kolarskiego) wylana została w ostatnich dniach warstwa wiążąca asfaltu.
Dalej dobudowywane są ze ścian oporowych kolejne fragmenty nasypu od strony polany Czerwonej przy Arkonce. Wylano już z betonu dolną płytę mocującą do podłoża tory od strony montowanego rozjazdu u zbiegu ul. Arkońskiej z al. Wojska Polskiego i ul. Władysława Szafera. W identyczny sposób osadzony też został na 30-centymetrowej warstwie betonu fragment gotowych torów bliżej ostrego zakrętu na wysokości ul. Międzyparkowej i starego przystanku autobusów linii 80 „Stadion Arkonia nż” do okolic wjazdu na parking polany Czerwonej.
Kolejne z szyn, zwiezionych na plac budowy, są spawane, skręcane, regulowane i przygotowywane wraz z warstwą wyciszającej i tłumiącej drgania otuliną do takiej samej operacji ostatecznego mocowania w betonowym podłożu. Po osadzeniu w warstwie betonowej pierwszych odcinków zmontowanych torów nowej trasy tramwajów rozpoczęło się teraz ich zalewanie kolejną warstwą betonowego podłoża. Przy montażu torowiska uwijają się pracownicy spółki Stan Led ze Stargardu, jednej z firm podwykonawczych zatrudnionych przez Eurovię Polska SA do realizacji tej części całej drogowo-komunikacyjnej inwestycji.
Trwa układanie instalacji podziemnych, w tym rur kanalizacyjnych i magistrali wodociągowej po obu stronach fragmentu ul. Arkońskiej od pętli tramwajów linii 3 i 10 do skrzyżowania z ostrym zakrętem przy ul. Międzyparkowej. Ponadto w tym tygodniu pojawił się tam ciężki sprzęt, którym do połowy szerokości zrywana jest stara nawierzchnia jezdni. A koparki po sąsiedzku szykują grunt pod nowy ślad drogi od strony lasu, gdzie naprzeciwko stadionu ma powstać parking.
Przypomnijmy, termin wykonania całej inwestycji to 18 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Zakończenie robót przewidziane jest na 22 lipca 2019 roku. Poza ceną (88 978 947 zł) jednym z istotnych kryteriów przy wyborze oferty był termin oddania do użytku nowego ronda u zbiegu ul. Arkońskiej z al. Wojska Polskiego i ul. Władysława Szafera. Spółka Eurovia zobowiązała się, że zbuduje je i odda do eksploatacji najpóźniej w ciągu 11 miesięcy od zawarcia umowy, czyli do grudnia tego roku. ©℗
Tekst i fot. Mirosław WINCONEK
