Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

MSZ Rosji o słowach Putina na temat Smoleńska

Data publikacji: 17 stycznia 2017 r. 14:02
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:46
MSZ Rosji o słowach Putina na temat Smoleńska
Władimir Putin Fot. EPA/SERGEI ILNITSKY  

Rosyjskie MSZ odpowiedziało na notę ambasady RP w Moskwie dotyczącą komentarzy prezydenta Władimira Putina na temat katastrofy polskiego samolotu pod Smoleńskiem – poinformowała ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie.

W swojej odpowiedzi MSZ Rosji zapewniło, iż strona rosyjska nie ma dostępu do żadnych innych zapisów dźwiękowych dotyczących rozmów w kabinie załogi polskiego tupolewa aniżeli te, które zostały już przekazane Polsce, a wypowiedzi Putina na temat katastrofy smoleńskiej oparte były na znanych faktach, które "odpowiadają rezultatom i wnioskom śledztw ws. danego wypadku lotniczego, przeprowadzonych przez oficjalne rosyjskie oraz polskie komisje i organy".

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia na dorocznej konferencji prasowej prezydent Rosji powiedział m.in. że "osobiście czytał" zapisy rozmów pilotów samolotu prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i "człowieka z ochrony", który wszedł do kabiny i domagał się, żeby wylądować, nie bacząc na zastrzeżenia załogi.

W reakcji na tę wypowiedź polskie MON poinformowało, że wystąpiło do władz FR z żądaniem natychmiastowego przekazania Polsce zapisu rozmów w kokpicie Tu-154M. Według polskiego resortu obrony słowa Putina pozwalają wnioskować, że władze FR "dysponują tekstem rozmów między pilotem i pasażerami, który nigdy nie został udostępniony Polsce". Z notą dyplomatyczną domagającą się wyjaśnień rosyjskiego MSZ dotyczących tego, na jakie dokumenty powoływał się Putin, wystąpiła również polska ambasada w Moskwie.

W swoim najnowszym komunikacie ambasada Rosji podała, że w swojej odpowiedzi na polską notę resort dyplomacji Federacji Rosyjskiej przekonywał, iż fakty, o których mówił przed świętami rosyjski prezydent, "potwierdzone są poprzez odczyty zapisów dźwiękowych rozmów w kabinie załogi rejestratora dźwięku polskiego samolotu prezydenckiego". "Autentyczny zapis dźwiękowy" tych rozmów – zaznaczono w komunikacie – został przekazany stronie polskiej "w celu przeprowadzenia badań fonoskopijnych oraz sporządzenia stenogramu".

Zdaniem Rosjan, zapisy te były ponadto "niejednokrotnie sprawdzane w obecności polskich przedstawicieli" i "z udziałem polskich biegłych". Jak podkreślono w komunikacie ambasady, "żadnymi innymi zapisami dźwiękowymi dot. rozmów w kabinie załogi polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M Strona Rosyjska nie dysponuje".

(pap)

Fot. EPA/SERGEI ILNITSKY

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ciekawski
2017-01-18 19:25:27
Niech lepiej Waszcz POPROSI Pucia o treść rozmowy bliźniaków.
A co pisze... Moskiewska Prawda,
2017-01-17 22:33:12
A ile... i co.... do tej pory zostalo jeszcze z tych zapisow w Moskwie, ewentualnie "wyciete lub ocenzurowane"...? A czy oryginaly Czarnych Skrzynek w calosci, sa juz w Polsce czy jeszcze w Rosji (?) gdzie o pozostale resztki Polskiego TU-154, po prawie 7-iu juz latach, nie mozemy sie jeszcze dalej doczekac... itd...itp...!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA