Pogoń Szczecin wygrała na swoim boisku z północnoirlandzkim Linfield FC w rewanżowym meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, a ponieważ w Belfaście zwycężyła 5:2, więc awansowała do kolejnej fazy rozgrywek.
Pogoń Szczecin 3-2 Linfield FC Belfast 3:2 (0:1); 0:1 Jamie Mulgrew (16), 1:1 Efthýmis Kouloúris (49), 1:2 Kyle McClean (51), 2:2 Linus Wahlqvist (57), 3:2 Wahan Biczachczjan (75).
Pogoń: 81. Bartosz Klebaniuk - 28. Linus Wahlqvist, 68. Danijel Lončar, 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris (71, 4. Léo Borges) - 15. Marcel Wędrychowski (64, 22. Wahan Biczachczjan), 21. João Gamboa, 7. Rafał Kurzawa (71, 99. Mateusz Łęgowski), 10. Luka Zahovič (64, 20. Alexander Gorgon), 11. Kamil Grosicki - 9. Efthýmis Kouloúris (79, 73. Adrian Przyborek).
Linfield: 1. Chris Johns - 6. Jack Scott, 2. Danny Finlayson, 15. Ben Hall, 16. Matthew Clarke - 9. Joel Cooper, 22. Jamie Mulgrew (87, 53. Josh Archer), 5. Chris Shields, 8. Kyle McClean, 7. Kirk Millar - 17. Chris McKee (87, 33. John Robertson).
Żółta kartka: Lončar. Sędziował: Abdulkadir Bitigen (Turcja). Widzów 16 839.
Przedmeczowym zaskoczeniem był brak w składzie portowców bramkarza Dante Stipicy, który z powodu kontuzji karku trafił do usztywniającego szyję gorsetu... Jego zmiennik Klebaniuk miał dodatkowy problem, bo pierwszą połowę musiał grać pod słońce i to mocno oślepiające.
Już w 3. minucie Grosicki - chyba najaktywniejszy w całym spotkaniu zawodnik - przeprowadził rajd i groźnie strzelił, a piłka po rykoszecie od obrońcy trafiła w poprzeczkę. Po chwili w polu karnym ostro atakowany był Zahovič.W 16. minucie Klebaniuka mocnym uderzeniem prawie po ziemi z 25 metrów pokonał Mulgrew. KIlka minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową nad bramką strzelił Lončar. Chwilę później Grosicki reklamował zagranie ręką rywala w polu karnym. W 38. minucie bramkarz Linfield musiał interweniować po centrostrzale Grosickiego i skończyło się rzutem rożnym.
Po przerwie w 48. minucie po rajdzie strzelał Grosicki, a po zablokowanym uderzeniu reklamował rękę i jedenastkę, ale akcja trwała i dośrodkowanie z lewej strony Koútrisa wykończył niepilnowany w polu karnym Kouloúris, doprowadzając do wyrównania i podtrzymując piękną serię goli w każdym meczu. Po chwili goście po raz drugi w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Coopera Klebaniuka celną główką pokonał McClean. W 57. minucie długie podanie Koútrisa płaskim strzałem wykorzystał Wahlqvist, który będąc obrońcą odnalazł się na pozycji... środkowego napastnika. W 62. minucie strzał Mulgrewa z kilku metrów nogą obronił Klebaniuk. Chwilę później po świetnych podaniach Zahoviča i Grosickiego, Kurzawa z bliska strzelił w słupek. W 69. minucie Klebaniuk pewnie chwycił futbolówkę po strzale głową Finlaysona. Momentami Irlandczycy zamykali całą jedenastkę portowców we własnym polu karnym. Na kwadrans przed końcem spotkania Biczachczjan odebrał piłkę rywalom, a gdy po kilku podaniach futbolówka do nie go wróciła, kapitalnym uderzeniem z blisko 30 metrów z pewnego kąta, strzałem w samo okienko przelobował Johnsa, dając Pogoni pierwsze prowadzenie. W 78. minucie dwa strzały oddał Kouloúris, ale oba uderzenia były wybijane z bramki. W 84. minucie podanie bardzo aktywnego rezerwowego Łęgowskiego fenomenalnie przepuścił Grosicki i piłka trafiła do Gorgona, którego strzał został odbity, a dobitka Przyborka - zablokowana. W końcówce jeszcze dwukrotnie groźnie strzelał Łęgowski; pierwsze uderzenie przeleciało nieznacznie nad poprzeczką, a drugie obronił golkiper gości.
Pogoń wywalczyła więc awans do III rundy, w której zmierzy się z belgijskim KAA Gentem, a klub ten wygrał dziś na Słowacji z MŠK Žiliną 5:2, zaś tydzień wcześniej u siebie Belgowie zwyciężyli 5:1.
(mij)