Flota Świnoujście - Pogoń II Szczecin 2:2 (0:2); 0:1 Kalenik (5), 0:2 Zaborski (18), 1:2 Iskra (50), 2:2 Kołat (64).
W III-ligowych zachodniopomorskich derbach na wyspie Uznam oba zespoły zademonstrowały istną huśtawkę formy. Rezerwy Pogoni rozpoczęły z ogromnym animuszem, konstruując raz po raz kombinacyjne akcje i koronkowo rozgrywając piłkę, z czym gospodarze nie mogli sobie poradzić. Już w 5 minucie plasowanym strzałem Kalenik dał gościom prowadzenie. Po niecałym kwadransie i kontrataku z podaniem Lisa, Zaborski strzałem głową podwyższył rezultat, a Pogoń II nadal atakowała i zapowiadało się na pogrom. Po przerwie obraz gry zmienił się jednak diametralnie i to Flota zepchnęła rywali do głębokiej defensywy. Kontaktową bramkę ładnym strzałem po podaniu Tarasewicza strzelił pięć minut po zmianie stron Iskra. W 64 minucie po bardzo wysokim lobie, i chyba także rykoszecie, wyrównał Kołat, a później zespół znad morza miał szanse na objęcie prowadzenia (raz szczecinian uratowała poprzeczka). Taki obraz gry widzieliśmy do 80 minuty, a w końcówce ponownie inicjatywę przejęli szczecinianie i to oni byli bliżsi zwycięstwa. ©℗
(mij)
Fot. archiwum prywatne