Czy kibice zostali zdradzeni ?

Ostatnia aktualizacja: 2015-12-17 19:18
Radni Miasta Szczecina nie zadecydowali na wtorkowej sesji Rady Miasta o tym, czy uchwała obywatelska kibiców w sprawie zaprzestania modernizacji stadionu wejdzie w życie. Wszystko rozbiło się o procedury. Uchwała w nieco zmienionej formie ma trafić do Rady Miasta na następnej sesji - już w przyszłym roku w styczniu.
Stało się tak na wniosek radnych z klubu PiS i PO co do których tak naprawdę nie poznaliśmy jednoznacznej intencji, czy popierają inicjatywę uchwałodawczą, czy nie. Najlepszym na to przykładem była prezentacja zademonstrowana przez radnego Rafała Niburskiego z PiS, który jeszcze dwa miesiące temu podczas debaty na temat stadionu miał zupełnie inne zdanie.
We wtorek zwracał uwagę na wysokie koszty nowych stadionów piłkarskich, czym wyraźnie dawał do zrozumienia, że modernizacja jest rozwiązaniem najrozsądniejszym. Nie omieszkał też zdyscyplinować prezesa Pogoni Jarosława Mroczka.
- W tak ważnej chwili, kiedy ważą się losy stadionu, na którym gra drużyna Pogoni, nie ma prezesa Pogoni na sali - mówił R. Niburski. - Dla mnie to bardzo dziwne.
Sesja bez prezesa
Prezesa rzeczywiście nie było. Był w tym czasie w Krakowie, bo tam zaplanowano spotkanie klubów Ekstraklasy.
W teorii okres jednego miesiąca ma być czasem na wypracowanie kompromisów, wspólnych działań, rozmów i dyskusji Piotra Krzystka i projektanta z jednej strony, oraz kibiców i Pogoni Szczecin z drugiej.
W praktyce oznaczać może zupełnie coś innego. Każda ze stron może przygotować na styczniową sesję kolejną porcję argumentów, by przekonać radnych, po czyjej stronie jest racja.
Nie ma bowiem żadnych wątpliwości, że mimo kurtuazyjnych wypowiedzi na mównicy zarówno Piotra Krzystka z jednej strony, jak i Macieja Kasprzyka - przedstawiciela kibiców - z drugiej, to obaj stoją po zupełnie dwóch liniach frontu.
Inwestycja droższa, niż przewidywano
Prezydent Krzystek jest przekonany do modernizacji stadionu, mimo że cena jest mocno kontrowersyjna i znacznie zawyżona w stosunku do oczekiwanej (148 mln. zł. brutto, ale nieco ponad 120 mln. zł. netto). Maciej Kasprzyk natomiast reprezentuje silną grupę opozycjonistów tej idei i jest zagorzałym zwolennikiem budowania stadionu od nowa.
- Cieszę się, że ze sobą rozmawiamy - powiedział we wtorek Maciej Kasprzyk. - Kilka miesięcy temu to nie było jeszcze możliwe. Chciałbym zaapelować do prezydenta o kolejne spotkania celem wypracowania kompromisu, który zadowoli wszystkich.
Maciej Kasprzyk nie określił jednak dokładnie, gdzie i w którym miejscu ten kompromis miałby nastąpić ze strony jego i kibiców, którzy nie akceptują modernizacji nawet z wymodelowanym łukiem. Zupełnie inaczej, jak Piotr Krzystek.
- Otrzymaliśmy z klubu 21 postulatów, które muszą być spełnione, by stadion był funkcjonalny i nowoczesny - mówił Piotr Krzystek. - Z tych 21 postulatów zrealizowaliśmy 19. To świadczy o naszej dobrej woli i chęci dalszej współpracy. Wyprofilowany łuk jest właśnie dowodem na to, że słuchamy głosu kibiców i mieszkańców Szczecina. Gdyby nie liczne uwagi z klubu i od kibiców, projekt stadionu byłby z pewnością dużo tańszy. Będzie droższy, bo chcemy stworzyć kibicom jak najbardziej komfortowe warunki.
Wyliczanka wad
Maciej Kasprzyk po raz kolejny zwracał uwagę na wiele wad forsowanego projektu.
- Zadaszenie będzie przypominało bardziej wiatę budowlaną, niż silną konstrukcję - oceniał dość brutalnie. - Jest mało miejsc parkingowych dla kibiców drużyny gości, a co najważniejsze, to nie wiemy, na jakie niespodzianki mogą natrafić budowlańcy. Boimy się katastrofy budowlanej.
- Na obiekcie wykonano 33 odwierty - ripostował Janus Pachowski z biura projektowego odpowiedzialnego za projekt. - Zbadaliśmy teren i nie ma groźby katastrofy budowlanej.
- Jeżeli radni zagłosują za odrzuceniem uchwały, to kibice nam tego nie darują - groziła Małgorzata Jacyna - Witt. - Ja będę głosowała za jej przyjęciem.
Prezydent Piotr Krzystek kategorycznie też odrzucił pomysł budowy nowego stadionu, przyległego do ulicy Twardowskiego.
- Musielibyśmy odłożyć dotychczasowy projekt na półkę, zapłacić za niego i rozpocząć zupełnie nową procedurę - przestrzegał prezydent. - I nie ma pewności, że nowa koncepcja zaspokoiłaby wszystkich. Tańsza na pewno nie będzie.
Wydaje się, że idea modernizacji stadionu została praktycznie przesądzona. Wyprofilowanie łuku i dość przekonujące argumenty prezydenta powinny okazać się kluczowe przy podjęciu decyzji przez radnych.
Ci po raz kolejny zawiedli kibiców. Przed wyborami deklarowali względem nich swoją lojalność i zrozumienie, a na wtorkowej sesji wyraźnie o swoich deklaracjach zapomnieli. Nawet ich sprzeciw nie może zmusić prezydenta do całkowitej zmiany koncepcji. ©℗ Wojciech Parada
Komentarze
Dodaj komentarz
Pogoda
|
||
2℃ na godz. 00:00 | ![]() | Zobacz prognozę na trzy dni |
Polub nas na Facebooku
Komunikaty
Nekrologi
Sonda

Przejdź do eKuriera
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane

- CIS: Wizyta ambasadorów przyjętych przez Marszałka Senatu RP prof. Tomasza Grodzkiego (komunikat)
- Przyszłość mediów lokalnych to internet oraz reporterzy władający i piórem, i kamerą
- MEN: Pozytywny obraz działań na rzecz polskiej edukacji (komunikat)
- NFOŚiGW: NFOŚiGW wspiera powstanie kolejnych sześciu lokalnych strategii rozwoju elektromobilności (komunikat)
- MFiPR: Polska przygotowuje Zintegrowaną Strategię Umiejętności 2030 (komunikat)