Nauczyciele od dawna czekali na tę zmianę. Od 1 września godziny karciane zostaną zniesione. Czy jednak o takie rozwiązanie chodziło?
Godziny karciane, wynikające z ustawy Karta nauczyciela, to wymóg odpracowywania przez każdego nauczyciela dodatkowych, poza pensum, godzin społecznych. W szkole podstawowej i gimnazjum są to dwie, a w szkole ponadgimnazjalnej jedna godzina tygodniowo na rzecz zajęć pozalekcyjnych. Obowiązują od 2009 roku i od początku były krytykowane.
Nauczyciele narzekali, że aby wypracować te godziny, muszą tworzyć fikcję organizowania dodatkowych zajęć, z których należy się rozliczać. W szkołach podstawowych były to zazwyczaj godziny pracy w szkolnej świetlicy, a w pozostałych np. zajęcia dla uczniów nienadążających z programem nauczania.
Zniesienie tych godzin PiS zapowiadał od początku kadencji. Nowelizację Karty nauczyciela w tym zakresie Sejm przyjął 18 marca. Dzięki temu od nowego roku szkolnego zniknie obowiązek prowadzenia zajęć pozalekcyjnych w obecnej formule. Zniesiono bowiem obowiązek ich rozliczania. Według Ministerstwa Edukacji Narodowej to rozwiązanie jest korzystne dla nauczycieli, bo oznacza odciążenie ich od nadmiernych obowiązków biurokratycznych.
Likwidacja godzin karcianych jest przywróceniem zapisu obowiązującego przed ich wprowadzeniem. Zgodnie z nim w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy nauczyciel może wykonywać poza pensum "inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów". Zapis ten budzi jednak wśród wielu pedagogów niepokój. Obawiają się oni, że teraz liczba nieodpłatnych godzin pracy może wzrosnąć.
- Nauczyciel będzie nadal zobowiązany do wykonywania dodatkowych zajęć zgodnie ze statutem szkoły. Dyrektor szkoły będzie mógł wymagać od niego pracy w godzinach dodatkowych, które nie zostały w żaden sposób określone - powiedziała Maria Świerczek, prezes szczecińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - To może doprowadzić nawet do zwiększenia ilości tych dodatkowych godzin pracy.
MEN zapowiada monitorowanie organizacji zajęć dodatkowych w szkołach po likwidacji godzin karcianych.
- Liczę na mądrość dyrektorów, że nie będą się kierowali swoimi sympatiami i antypatiami, lecz sprawiedliwie będą dzielić obowiązki między nauczycieli, żeby nie dochodziło do niepotrzebnych animozji - dodaje Maria Świerczek. ©℗
Elżbieta KUBERA
Fot. EPA/PETER KOMKA