Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Sacrum Non Profanum. Po co śpiewać piosenki? [GALERIA]

Data publikacji: 13 sierpnia 2016 r. 11:02
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:40
Sacrum Non Profanum. Po co śpiewać piosenki?
 

Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych Witold Lutosławski – patron tegorocznego, Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Sacrum Non Profanum napisał trzydzieści sześć piosenek. Komponował je dla gwiazd ówczesnej estrady (Mieczysława Fogga, Ludmiły Jakubczak, Kaliny Jędrusik, Sławy Przybylskiej, Reny Rolskiej, Ireny Santor oraz Violetty Villas), które najczęściej nie zdawały sobie nawet sprawy z tego, kim jest twórca owych przebojów, skrywający się pod pseudonimem Derwid.

Tożsamość Derwida ujawnił w roku 1976 Bogusław Maciejewski, autor książki „Twelve Polish Composers”, doprowadzając tym samym Lutosławskiego do furii. Miarka jeszcze bardziej się przebrała wówczas, gdy do kompozytora zwrócono się z prośbą o pozwolenie na wykorzystanie utworu Nie oczekuję dziś nikogo w serialu Ballada o Januszku. Wściekły twórca napisał wówczas do ZAiKS-u list, w którym poinformował o tym, że jego piosenki nie są „przeznaczone do wznawiania czy przypominania w jakiejkolwiek formie”, podkreślił również w tekście słowa – „nie zgadzam się”.

Mieczysław Szcześniak przypomniał na festiwalu Sacrum Non Profanum w Trzęsaczu dwie genialne miniatury mistrza. Nie przez przypadek rozpoczął i zakończył koncert utworem Po co śpiewać piosenki, tworząc tym samym klamrę znakomicie spinającą cały program, w którym, poza drugim szlagierem Derwida – Nie oczekuję dziś nikogo, sięgnął po największe światowe przeboje przełomu XX i XXI wieku.

Szcześniak i zespół Krzysztof Herdzin Trio w składzie: Krzysztof Herdzin – fortepian, Robert Kubiszyn – kontrabas i Cezary Konrad – perkusja znakomicie wykonali m.in. Imagine Johna Lennona, This is not America Davida Bowiego, Pata Metheny’ego i Lyle’a Maysa, Yesterday Paula McCartney’a, Tears In Heaven Erica Claptona i Willa Jenningsa oraz What a Wonderful World Boba Thiele’a i George’a Davida Weissa. Choć propozycje muzyków odbiegały dość często od oryginałów, to słuchacze w nowej aranżacji mogli odkryć cudowne brzmienia, rytmy i podziały. Twórcy programu Songs From Yesterday w stare piosenki tchnęli nowe życie, za co publiczność nagrodziła ich zasłużonymi, niekończącymi się brawami.

www.sacrumnonprofanum.pl

Tekst Jan Koprowicz

Zdjęcia Jarosław Dalecki

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA