Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Obraz Leonarda da Vinci a ataki bombowe w Szczecinie. Wyjaśnienie na spotkaniu z Hermanem

Data publikacji: 14 października 2020 r. 07:16
Ostatnia aktualizacja: 14 października 2020 r. 12:56
Obraz Leonarda da Vinci a ataki bombowe w Szczecinie. Wyjaśnienie na spotkaniu z Hermanem
 

Co łączy obraz Leonarda da Vinci z atakami bombowymi w Szczecinie? Jakie sekrety skrywają miejskie piwnice? Kim jest i czego chce tajemniczy terrorysta podpisujący się jako Heiland der Welt? Odpowiedzi znajdą Państwo w najnowszej książce szczecinianina Leszka Hermana, tego samego, którego powieść "Sedinum" zdobyła szturmem serca czytelników i listy bestsellerów książkowych w księgarniach. Premiera wspomnianej, nowej powieści odbędzie się w środę. Szczecińscy czytelnicy będą mieli w tym dniu okazję, by spotkać się z autorem - w tutejszej Starej Rzeźni, o godz. 18. Uwaga! spotkanie poprowadzi autor kryminałów ze Szczecina, Marek Stelar.

O czym tym razem napisał powieść Leszek Herman? Oddajmy głos wydawcy: "Jest lipiec. Na Łasztowni – wielkiej wyspie położonej naprzeciwko Starego Miasta w Szczecinie — rozpoczynają się prace przy odbudowie zniszczonych w czasie wojny renesansowych spichlerzy. Prace idą zgodnie z planem, aż do chwili kiedy pracownicy natrafiają na dziwne, zalane betonem piwnice... Kilka dni później, w katedrze, podczas koncertu muzyki organowej ma miejsce dziwne wydarzenie. Przymocowany pod sklepieniem ładunek rozrywa umieszczoną tam torbę pełną kolorowych płatków kwiatów. Media traktują to wydarzenie jako żart albo happening jakiejś proekologicznej grupy. Szczególnie ta druga teoria zyskuje zwolenników, kiedy trzy dni później media otrzymują wiadomość. W mailu znajdują się groźby pod adresem deweloperów oraz dziwny szyfr. List kończy się słowami: „Macie dwa dni, a potem czternaście”. Podpis pod listem brzmi: Heiland der Welt. Tymczasem w redakcji „Dziennika Szczecińskiego” dochodzi do rozłamu na tle oceny ostatnich wydarzeń. Faworyzowana przez nową redaktorkę naczelną dziennikarka Urszula bagatelizuje sytuację. Paulina i Piotr postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i przeprowadzić własne śledztwo. W rozwiązaniu tajemniczego szyfru pomaga im przyjaciel – architekt Igor. Kiedy tydzień później dochodzi do następnego ataku, okazuje się, że sytuacja jest poważniejsza, niż mogli przypuszczać...". Zaintrygowani?

Czytelnikom, którzy wybiorą się na spotkanie z panami - Hermanem i Stelarem, przypomnijmy, co ten drugi opowiedział w wywiadzie dla "Kuriera Szczecińskiego" w 2017 roku: "Moja pierwsza powieść leży wciąż w szufladzie i chyba nie ujrzy światła dziennego. Zwłaszcza że fabularnie jest dosyć podobna do „Sedinum” Leszka Hermana – też są tunele, zawalone podziemia, ukryty skarb, trochę przygody, trochę sensacji, sięganie do czasów drugiej wojny światowej. Zatem, zważywszy na sukces jaki odniósł Leszek swoją powieścią, wydanie mojej nie ma po prostu żadnego sensu".

Uwaga! Na spotkanie w Starej Rzeźni obowiązują wejściówki, które należy odebrać w "Kubryku Literackim" (ul. Wendy 14).

(MON)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Damiana
2020-10-14 12:53:22
Litości !!! To literaturopolo !!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA