– Są wypowiedzi naukowców, znawców prawa europejskiego, którzy twierdzą, że można by wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej zakwestionować. Natomiast nie ma oczywiście żadnych politycznych decyzji w tej sprawie – podkreślił w poniedziałek (27 marca) szef MSZ Witold Waszczykowski.
Minister spraw zagranicznych był pytany na poniedziałkowej konferencji prasowej o swoją wcześniejszą wypowiedź w TVN24, w której stwierdził, że MSZ ma ekspertyzy, że Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego. Waszczykowski był pytany, kto dopuścił się sfałszowania wyboru Tuska i jakie kroki ewentualnie rząd w tej sprawie rozważa. Szef MSZ podkreślił, że w TVN24 nawiązywał do wypowiedzi w tygodniku "Do rzeczy" prof. Jacka Czaputowicza, który – jak podkreślił – odnosił się do jednego z artykułów Traktatu o funkcjonowaniu UE, zgodnie, z którym, gdyby go zastosowano, to wybór powinien wyglądać inaczej.
– Są więc takie ekspertyzy. Oczywiście nie ma żadnych politycznych decyzji, aby z tych ekspertyz skorzystać. Natomiast one funkcjonują. Naukowcy przekonują nas, że ten wybór był niewłaściwy – podkreślił minister. – Faktycznie, jeśli się spojrzy na decyzję Rady Europejskiej, to takie formalne głosowanie się nie odbyło. Dlatego, że prezydencja maltańska po pierwsze – nie dopuściła kandydata polskiego, który był formalnie zgłoszony (Jacka Saryusz-Wolskiego) i zastosowano tutaj odmienną procedurę. Uznała, że dopuszczenie kandydata polskiego może nastąpić tylko w drodze konsensu, a dopuściła innego, który nie został dopuszczony poprzez konsens, a próbowano zastosować większościowe głosowanie.
Jak podkreślił takiego głosowania też nie było.
– Zapytano, kto jest przeciw tej kandydaturze i oczywiście zgłosiła się pani premier. Natomiast już dalszych pytań, dalszej procedury głosowania nie zastosowano. Czyli nie zapytano, kto jest za i kto się wstrzymał od głosu – podkreślił. – Stąd też tłumaczenie często przez opozycję, że Polska została przegłosowana 27:1 jest niewłaściwe, bo tak naprawdę takie głosowanie się nie odbyło. Więc do tego się odnosiłem, iż mamy zastrzeżenia do tej procedury. Jak powiedziałem, są wypowiedzi naukowców, znawców prawa europejskiego, którzy twierdzą, że można by to zakwestionować. Natomiast nie ma oczywiście żadnych politycznych decyzji w tej sprawie. Uważamy, że rzeczywiście kwestia Tuska jest kwestią z politycznego punktu widzenia Polski drugo, czy trzeciorzędną. Należy walczyć o swoje prawa, o swoje stanowisko w UE.
PO chce ujawnienia tych ekspertyz, które wskazują na fałszerstwo przy reelekcji Tuska na szefa RE. Oczekują ponadto, że Waszczykowski zostanie zdymisjonowany, jeśli okaże się, że jego słowa nie mają oparcia w prawie.
(pap)
Na zdjęciu: Szef MSZ Witold Waszczykowski
Fot. PAP/Paweł Supernak