Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

W piątek Sejm wybierze nowego marszałka

Data publikacji: 08 sierpnia 2019 r. 19:05
Ostatnia aktualizacja: 22 sierpnia 2019 r. 15:37
W piątek Sejm wybierze nowego marszałka
 

Podczas piątkowego posiedzenia Sejm wybierze nowego marszałka. Marek Kuchciński zapowiedział w czwartek, że w piątek złoży rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Dymisja Kuchcińskiego ma związek z informacjami o jego lotach służbowych. 

Klub PO-KO zgłosi kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na nowego marszałka Sejmu; Terlecki zapowiedział, że informacja, kto będzie kandydatem PiS na to stanowisko będzie znana w piątek.

Początkowo Izba miała zająć się wnioskiem o odwołanie Kuchcińskiego, który klub PO-Koalicji Obywatelskiej złożył w Sejmie pod koniec lipca. Jeśli jednak marszałek Kuchciński sam złoży rezygnację wówczas wniosek klubu PO-KO stanie się bezprzedmiotowy.

PiS: Prawo nie zostało złamane

- Marszałek Sejmu uznał, że w tej sytuacji, która ma miejsce i wobec pewnego zaniepokojenia, czy irytacji opinii publicznej, najlepszym rozwiązaniem będzie honorowe opuszczenie funkcji, którą pełnił. Zapowiedź tego faktu nastąpiła dziś, ale sam akt złożenia rezygnacji będzie miał miejsce jutro. Pewnie odbędzie się to podczas prezydium Sejmu - mówił wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki

- Następnie odbędzie się posiedzenie Sejmu, na którym Izba wybierze nowego marszałka - dodał.

Terlecki pytany, czy będzie kandydatem na to stanowisko odparł, że informacja, kto będzie kandydatem PiS będzie znana w piątek. - Musicie się państwo uzbroić w cierpliwość. Oczywiście klub PiS zgłosi swojego kandydata, również inne klubu będą mogły zgłosić kandydatów, to oczywiste - wynika z Regulaminu Sejmu" - powiedział Terlecki.

Terlecki był też pytany przez dziennikarzy dlaczego PiS i on sam tak długo "bagatelizowali" sprawę lotów Kuchcińskiego. - Słowo "bagatelizować" jest tutaj niewskazane, niewłaściwe. Marszałek nie złamał prawa. To są zarzuty, czy pretensje wobec niego, przypominają też wydarzenia wcześniejsze i postawę prominentnych przedstawicieli poprzedniego obozu władzy. Więc ja osobiście nie mam sobie nic do zarzucenia - odpowiedział wicemarszałek Sejmu.

- Uważałem i nadal uważam, że skoro prawo nie zostało złamane, to ta decyzja marszałka jest jego osobistą decyzją, wynikającą z poważnego traktowania opinii publicznej - dodał.

Lewica: Oddajcie 4 mln zł do budżetu

Zwrotu 4 milionów złotych, które - według wyliczeń mediów - stanowi koszt lotów zrealizowanych przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego domagają się od PiS politycy Lewicy. Jak zaznaczyli, powinny one trafić z powrotem do budżetu państwa.

- Mamy w Polsce duży problem z tym, że władza pasie się na państwie, pasie się na naszych pieniądzach i traktuje państwo jako swój prywatny folwark; my nie godzimy się na to - powiedziała, odnosząc się do sprawy lotów marszałka Sejmu na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, jedna z liderek Lewicy Razem Marcelina Zawisza.

- PiS traktowało państwo jako prywatną skarbonkę, z której można czerpać (...) i realizować swoje prywatne cele. (...) Kiedy pojawiła się afera z ośmiorniczkami mówiliśmy, że publicznych pieniędzy, pieniędzy nas wszystkich, nie można wydawać na bzdury, nie można wydawać na luksus posłów i posłanek, nie można wydawać bez sensu; w tym momencie mamy aferę, która jest tak naprawdę dużo większa, mówimy o dużo większych kosztach - dodała Zawisza.

Jak zauważyła, do finansowania przelotów marszałka Sejmu dochodziło w czasie, w którym nie było pieniędzy na leki, podwyżki dla nauczycieli i inne podstawowe potrzeby społeczeństwa.

- Kiedyś symbolem rozpasania - znamy to z historii - było Bizancjum. Przez ostatnie 4 lata PiS w Polsce zbudowało PiS-ancjum - system, w którym rozpasanie władzy, polityków, rządzących sięgnęło zenitu - skwitował z kolei sprawę lotów Kuchcińskiego szef sztabu Lewicy Robert Biedroń.

W związku z - jak to ocenił Biedroń - przekroczeniem przez PiS "kolejnej granicy" politycy Lewicy przedstawili "symboliczny rachunek" na kwotę 4 milionów złotych, które - według nich - "PiS musi zwrócić nam, obywatelom i obywatelkom, podatnikom, którzy płacą uczciwie pieniądze na tych nieuczciwych polityków".

Jak zapowiedział Biedroń, symboliczny rachunek zostanie przekazany do siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. - Bo to nie my, nie podatnicy powinni zapłacić te 4 mln zł, ale PiS, które dostaje dotacje, które ma swoje działki, które ma swoje fundacje, które ma cały system finansowy wspierający tę partię i nie musi sięgać do kieszeni podatników, żeby płacić za rodzinne przeloty, za widzimisię marszałka, kolegów, koleżanek, rodzin i całego tego Bizancjum, a raczej PiS-ancjum, które zostało stworzone - przekonywał Biedroń.

Jak zaznaczyła Zawisza, środki te powinny trafić "nie na Caritas, tylko z powrotem do kasy państwa".

PO: Partyjne państwo PiS w pigułce

Dymisję marszałka Sejmu skomentował na Twitterze szef PO Grzegorz Schetayna . "Kuchciński to partyjne państwo PiS w pigułce. Jego odejście niewiele zmienia. Trzeba głębokiej zmiany, by państwo realizowało nie zachcianki polityków a realne potrzeby ludzi: wyższe płace, niższe rachunki, sprawną służbę zdrowia, czyste powietrze" - napisał Schetyna.

Pod koniec lipca Radio Zet podało, że marszałek Sejmu latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Po tych informacjach dyrektor CIS poinformował, że Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka i 10 tys. zł na Caritas Polska za 23 loty samolotem rządowym, w których towarzyszyli mu członkowie rodziny.

W poniedziałek Kuchciński, przepraszając za loty z rodziną flotą rządową poinformował, że zdarzyła się raz sytuacja, kiedy rządowym samolotem podróżowała tylko jego żona. Kuchciński przekonywał, że w związku z przelotami, kiedy na pokładzie samolotu towarzyszyli mu bliscy, nie doszło do złamania prawa. Zadeklarował też wpłatę 28 tys. zł na modernizację sił zbrojnych za lot żony.

Z kolei w poniedziałek wieczorem na stronach Sejmu opublikowano "wykaz krajowych podróży służbowych drogą powietrzną Marszałka Sejmu w czasie VIII kadencji". Wykaz CIS zawiera 85 pozycji opisujących podróże krajowe marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego między 17 marca 2016 r. a 22 lipca 2019 r. Jak wynika z wykazu 70 z nich odbywało się na trasie między Warszawą i Rzeszowem (w tym często z drogą powrotną). W wykazie opublikowanym przez CIS znalazły się też informacje dotyczące liczby podróży krajowych, liczby pasażerów na pokładzie (bez uwzględnienia nazwisk czy funkcji) oraz cel wizyty.

W środę Prokuratora Okręgowa w Warszawie poinformowała, że trwa postępowanie sprawdzające ws. ewentualnych nieprawidłowości w związku z lotami marszałka Marka Kuchcińskiego.

(pap)

Fot. Kancelaria Sejmu RP

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

do @ Myśl (nieskażona)
2019-08-10 14:01:21
- tak właśnie reaguje przywódca partii rządzącej, która wygrała demokratyczne wybory....Opinia społeczna także PO--bów chciała "grillować" Kuchcińskiego do wyborów licząc na wzroat "słupków procentowych" lecz Kaczyński was uprzedził... Tak samo zrobił z "niezależnymi sędziami" obcinając ryczałty "na dojazdy" do pracy, zmniejszył także "zarobki" posłom, senatorom (– Mój ojciec został posłem w roku 1997. Miał zarobki o 20 procent większe niż ja mam w tej chwili. Wiemy, jak się zmieniły zarobki w gospodarce przez dwie dekady. Zarobki posłów i senatorów spadły – powiedział senator PSL Jan Filip Libicki.)....Gdy jeszcze "pisiory" sprawią iż "durczoki", "najsztuby" i "cimki" będą za takie samo przewinienie siedzieć jak "kierowca z Polic to PiS bądzie rządzić jeszcz "mnoga, mnoge liet".
Myśl
2019-08-09 08:49:28
Pan Kuchciński - niewinny aniołek prezesa Kaczyńskiego. Nie latał rządową flotą prywatnie, nie latała jego rodzina i 'przyjaciele królika'. Zdjęcie ze stołka skompromitowanego marszałka - "honorowe opuszczenie funkcji" (wg partii). W nagrodę za ten dyshonor - jedynka na liście wyborczej. Jedyna partia nagradza swoje aniołki, również jak 'nabroją'.
@ a Polski Ojciec
2019-08-09 08:14:48
a co z setkami miliardów które zniknęły w latach 2015-2019?
a Polski Ojciec
2019-08-08 22:50:54
A co z Setkami Miliardow... ktore po_znikaly chocby w latach 1997-2015 ?? I Nowym Marszakiem Sejmu R.P. powinna byc Osoba ze 100 % Polskim pochodzeniem... z Dziada pra-Dziada !! A nie "cos tam" tylko po_drzucone ?
Matka Polka
2019-08-08 19:30:45
Jakiego skrzata wyciągną z szafy pełnej moli ? Rzecz jasna spod znaku Pychy i Szmalu, dziady bolszewii sejmowej, rzeźnicy demokracji. Sąd nad nimi wkrótce...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA