Sejm odrzucił w środę (5 lipca) wniosek o wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. Wniosek złożyła Platforma Obywatelska.
Głosowało 435 posłów. Za poparciem wniosku o wotum nieufności wobec szefa MSWiA opowiedziało się 194 posłów, przeciwko było 236, a 5 wstrzymało się od głosu. Oznacza to, że wniosek PO nie uzyskał wymaganej większości 231 głosów.
Szefowa rządu przekonywała w sejmowej debacie nad wnioskiem PO o wotum nieufności wobec Błaszczaka, że szef MSWiA skutecznie pracuje nad realnym zwiększeniem bezpieczeństwa, a wniosek o jego odwołanie, to efekt frustracji PO i PSL. Jej zdaniem, opozycja instrumentalnie wykorzystuje śmierć Igora Stachowiaka. Jak oceniła, opozycja chce pozbyć się najlepszego szefa MSWiA od lat.
– Szef MSWiA Mariusz Błaszczak jest jednym z najlepszych ministrów w rządzie PiS, jest najlepszym ministrem spraw wewnętrznych od 2007 roku – oświadczyła premier Beata Szydło. Podkreśliła, że Błaszczak nie pozwala na bezprawie. Wprowadził też kompleksowy plan modernizacji służb. Zapewniła, że Błaszczak pozostanie szefem MSWiA, ponieważ – jej zdaniem – gwarantuje, że Polska i Polacy będą bezpieczni. Zdaniem Szydło, "Polska wyrasta dziś na kraj, który zaczyna w regionie mieć szczególną rolę, o którym mówi się, że jest krajem bezpiecznym, dobrze zarządzanym i który jest krajem, który dla wielu grup interesów zaczyna być solą w oku". Przekonywała, że "skończył się czas, kiedy można było Polskę lekceważyć". W ocenie szefowej rządu, Błaszczak to pierwszy minister od lat, który "zajął się rzetelną pracą nad realnym zwiększeniem poziomu poczucia bezpieczeństwa w Polsce i robi to skutecznie, sumiennie i konsekwentnie odbudowuje to, co przez osiem lat zostało zniszczone przez koalicję PO-PSL". Szydło przekonywała, że przez osiem lat rządów PO-PSL zostało zlikwidowanych ponad połowę istniejących wtedy posterunków policji. Jak dodała, Błaszczak przywrócił 49 spośród zlikwidowanych posterunków.
(pap)
Na zdjęciu: Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak na sali obrad Sejmu.
Fot. PAP/Paweł Supernak