W projekcie PiS zaostrzenia do dożywocia kar za szpiegostwo, znalazła się też kara za dezinformację. Nie oznacza to karania minimum ośmioletnim więzieniem każdego przypadku dezinformacji - będą nim zagrożeni jedynie ci, którzy biorą udział w obcym wywiadzie.
W złożonym do Laski Marszałkowskiej w poniedziałek przez posłów PiS projekcie zmian Kodesu karnego - według proponowanych zmian - karana ma być dezinformacja prowadzona w związku z działalnością szpiegowską. Projekt wskazuje, że mowa o "rozpowszechnianiu nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji, mając na celu wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce Rzeczypospolitej Polskiej, innego państwa lub organizacji międzynarodowej".
Penalizowane będą też - chcą posłowie PiS - działania dezinformacyjne osób biorących udział w działalności obcego wywiadu, gdy mają one na celu "skłonienie organu władzy publicznej Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa albo organu organizacji międzynarodowej do podjęcia lub zaniechania przez nie określonych czynności".
Projekt złożony w Sejmie przez posłów klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, oprócz zapisów dotyczących zaostrzenia do dożywocia kar za szpiegostwo, przewiduje dodatkowo kary pozbawienia praw publicznych i praw emerytalnych dla dopuszczających się szpiegostwa osób.
Oprócz zapisów dotyczący szpiegostwa w projekcie nowelizacji Kodeksu Karnego zaproponowano też, że Polacy i cudzoziemcy będą mogli być karani za czyny zabronione popełnione poza Polską - np. drogą elektroniczną - ale mające swoje skutki dla naszego kraju.
Takie przypadki będą karane, jeśli w Polsce mogły naruszyć lub naruszyły interes państwa "w zakresie ochrony niepodległości, integralności terytorialnej, bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, obronności, polityki zagranicznej, pozycji międzynarodowej lub potencjału naukowego lub gospodarczego". Kara za to w Polsce miałaby być niezależna od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia takiego czynu zabronionego.
W nowelizacji Kodeksu karnego oprócz zmienianych przepisów o szpiegostwie ma też zostać wprowadzona definicja aktu agresji. Według posłów ma to oznaczać użycie, wydanie polecenia użycia lub przyzwolenie na użycie sił zbrojnych, uzbrojonych grup, jednostek nieregularnych lub najemników w sposób niezgodny z Kartą Narodów Zjednoczonych lub decyzją konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej.
Kodeksowym aktem agresji byłyby też działania przeciwko suwerenności, terytorialnej integralności, niepodległości lub istotnym interesom gospodarczym innego państwa oraz dopuszczenie do "użycia terytorium, udostępnionego innemu państwu lub uzbrojonym grupom, jednostkom nieregularnym lub najemnikom" do dokonania przez to państwo aktu agresji przeciwko państwu trzeciemu.
Projektowana nowelizacja ma zmienić - oprócz Kodeksu karnego - ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, ustawę o przetwarzaniu informacji kryminalnych, ustawę o działaniach antyterrorystycznych i ustawę o obronie Ojczyzny.
Zmiana zaproponowana przez posłów PiS obejmuje też ustawy tworzące służby specjalne - ABW oraz AW, CBA i SKW oraz SWW.
Przedstawicielem wnioskodawców projektu jest wiceszef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Jarosław Krajewski (PiS). Tekst jeszcze nie jest drukiem sejmowym - przed nadaniem mu numeru został w poniedziałek skierowany do opinii Biura Legislacyjnego oraz do opinii Biura Analiz Sejmowych pod kątem zgodności z prawem UE. (PAP)