Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji, złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego przewodniczącego Nowoczesnej – Ryszarda Petru. Zawiadomienie dotyczy znieważenia funkcjonariusza publicznego, jak i konstytucyjnego organu RP, jakim jest minister spraw wewnętrznych i administracji.
Według ministra, znieważenie nastąpiło poprzez opublikowanie w listopadzie przez Petru, na jednym z portali społecznościowych, obraźliwego wpisu o treści: „Po 6 miesiącach, kiedy nie ma wyjaśnień i konsekwencji czas na ministra Błaszczaka. To z jego winy policja torturowała i zabiła niewinnego człowieka – Igora Stachowiaka”.
Jak komentuje Petru na Twitterze: "Teraz M. Błaszczak szczuje na mnie prokuraturę za poniższe tweety".
Najpierw straszyli @BojanowskiW. Teraz M.Błaszczak szczuje na mnie prokuraturę za poniższe tweety.
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 28 listopada 2017
Przewinienia podwładnych zawsze obciążają przełożonego. Błaszczak nie poczuwa się do odpowiedzialności za działania policji. To po co jest ministrem?
Nie zastraszycie nas! pic.twitter.com/CfrRStxzsR
Jak podaje MSWiA, do znieważenia ministra Mariusza Błaszczaka – funkcjonariusza publicznego – doszło podczas pełnienia przez niego funkcji szefa resortu oraz w związku z wykonywaniem, w ramach pełnienia wyżej wymienionej funkcji, nadzoru nad policją.
"Opublikowanie przywołanego wyżej wpisu znieważa również piastowany przez Mariusza Błaszczaka urząd ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ponadto nieprawdziwe wpisy prezentowane przez Ryszarda Petru mają także niewątpliwie negatywny wpływ na ocenę pracy i wizerunek policji oraz narażają ją na utratę zaufania ze strony obywateli" – napisano w komunikacie. Jednocześnie zwrócono się o wszczęcie z urzędu postępowania w sprawie zniesławienia, tj. o czyn określony w art. 212 § 2 Kk. Minister zamierza również wytoczyć przeciwko Ryszardowi Petru powództwo o ochronę dóbr osobistych, w ramach którego domagać się będzie usunięcia wyżej wymienionego wpisu z portalu społecznościowego oraz zamieszczenia stosownych przeprosin, a także zapłaty kwoty 50 tys. zł na wskazany cel społeczny, tj. Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
(p)
Fot. Robert Stachnik