PO zaprezentowała w czwartek (17 listopada) skład „gabinetu cieni”, który ma na bieżąco recenzować pracę rządu Beaty Szydło oraz proponować własne rozwiązania na przyszłość. Na czele gabinetu stanął lider PO Grzegorz Schetyna, jego zastępcami zostali: b. premier Ewa Kopacz i b. szef MON Tomasz Siemoniak.
W liczącym blisko 50 osób „gabinecie cieni”, oprócz znanych i doświadczonych polityków Platformy, takich jak Rafał Trzaskowski (odpowiada za sprawy zagraniczne) czy Sławomir Neumann (rozwój i infrastruktura), znaleźli się też młodzi posłowie: Arkadiusz Marchewka (cyfryzacja) i Krzysztof Brejza (sprawiedliwość).
– My dzisiaj nie spotykamy się po to, żeby obiecywać gruszki na wierzbie, jak niektórzy przed nami, żeby prosić o tani poklask. My chcemy rozmawiać o Polsce – podkreślił Schetyna. - I po to jest dzisiejszy dzień, po to jest nasze przekonanie, że chcemy, żeby Polska znowu była liderem w Europie, żeby była najlepiej urządzonym krajem w Europie, żeby była krajem sukcesu – sukcesu, który jest pokazywany jako wzór dla wszystkich.
Zapowiedział, że „gabinet cieni” będzie „twardo recenzować każde ministerstwo, każde zaniechanie, każdy błąd, każdego odszukanego „PiS-iewicza”.
– Będziemy też realizować własne projekty, będziemy pokazywać projekty nowych ustaw, rozporządzeń, będziemy wskazywać gdzie co trzeba zrobić, żeby polska władza, była lepsza, skuteczniejsza, była taka, jakiej oczekują jej Polacy – mówił szef Platformy. Zadeklarował, że PO chce "pokazać lepszą Polskę, lepszą twarz polskiej polityki”.
– Chcemy pokazać Polsce, Polakom, Europie i światu, że Polska brzmi dumnie, że Polska nie musi być kłopotem Europy, że Polska nie musi kojarzyć się w Europie, w świecie ze słowem: katastrofa – dodał Schetyna.
Skrytykował też PiS za "odwracanie się tyłem do samorządów" i nasyłanie na samorządy służb i CBA.
– To jest język PiS-u rozmowy z samorządami dzisiaj – agenci CBA w każdym Urzędzie Marszałkowskim, którzy przychodzą codziennie do pracy, żeby szukać haków na przeciwników politycznych, bo są z innej opcji politycznej – ocenił. Zdaniem lidera PO, jedno z głównych haseł obecnej ekipy rządzącej „dobra zmiana” kompromituje polską politykę.
Występująca po Schetynie Ewa Kopacz oceniła, że PiS sprawuje rządy poprzez „konflikt i podział”, a premier Beata Szydło to „fałszywy obrońca Polaków”. Zarzuciła też rządzącym brak pomocy dla seniorów i chaos w edukacji. Z kolei szef klubu PO Sławomir Neumann skrytykował rząd Szydło za 60-miliardowy deficyt budżetowy, spadek inwestycji publicznych, spadek wartości spółek notowanych na warszawskiej giełdzie oraz „bardzo słabe wykorzystanie środków europejskich". Według niego „to zwijanie się polskiej gospodarki”.
* * *
W składzie „gabinetu cieni” PO naleźli się również: wiceszef PO Borys Budka (w „gabinecie cieni” odpowiada za sprawy wewnętrzne i administrację), Rafał Grupiński (kultura i dziedzictwo narodowe), Czesław Mroczek (obronność), Włodzimierz Nykiel (finanse), Urszula Augustyn (edukacja), Piotr Wach (nauka i szkolnictwo wyższego), Tomasz Grodzki (zdrowie), Michał Szczerba (polityka senioralna), Jarosław Duda (praca i polityka społeczna), Jacek Protas (minister ds. samorządów), Dorota Niedziela (rolnictwo), Ireneusz Raś (sport i turystyka), Gabriela Lenartowicz (środowisko), Tadeusz Aziewicz (gospodarka morska), Małgorzata Janyska (gospodarka) oraz Zdzisław Gawlik (energia). (pap)
Na zdjęciu: Politycy PO tworzący "gabinet cieni" pozują do zdjęcia podczas czwartkowego (17 listopada) posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Na posiedzeniu partia podsumowała miniony rok rządu Beaty Szydło i przedstawiła swój "gabinet cieni".
Fot. PAP/Paweł Supernak