Poniedziałek, 17 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Co słychać za miedzą? Znalezione w zachodniej prasie

Data publikacji: 17 listopada 2025 r. 17:47
Ostatnia aktualizacja: 17 listopada 2025 r. 20:19
Co słychać za miedzą? Znalezione w zachodniej prasie
Fot. archiwum  

Skutki szczepienia mRNA

REKLAMA

Eksperci z pięciu kontynentów wzywają do otwartej dyskusji i kompleksowej oceny technologii szczepień mRNA. W międzynarodowej konferencji prasowej „Światowa podróż prawdy o szczepionkach mRNA”, wzięło udział ponad 30 znanych specjalistów medycznych, naukowców i prawników z pięciu kontynentów – w tym przedstawiciele Nowej Zelandii, Australii, Japonii, Tajlandii, RPA, kilku krajów europejskich i Stanów Zjednoczonych – którzy spotkali się wirtualnie, aby podzielić się swoimi doświadczeniami, ocenami i spostrzeżeniami naukowymi na temat rozwoju i stosowania technologii mRNA. Uczestnicy podkreślili potrzebę bardziej przejrzystej, niezależnej oceny naukowej przed zastosowaniem tej technologii w innych obszarach – takich jak weterynaria, ochrona upraw, a nawet programy szczepień dzieci.

Biolog molekularny prof. Jun Ueda relacjonował z Japonii, gdzie nowe odkrycia rządowego ośrodka badawczego dotyczące problematycznych zmian immunologicznych wynikających z wielokrotnych szczepień skłaniają do ostrożnego przemyślenia tematu. Niemiecki prawnik prof. Gerd Morgenthaler poruszył problem terapii genowej sprzedawanej jako szczepionka. Lekarz, prof. Paul Cullen, zauważył, że mniejsze kraje, takie jak Irlandia, są częściej wybierane jako laboratoria do testowania nowych terapii, co tym bardziej podkreśla wagę współpracy międzynarodowej. Amerykanin dr Peter A. McCullough potwierdził, że białka kolców powstające w wyniku szczepień mRNA wykryto we krwi i tkankach jego pacjentów ponad trzy lata po szczepieniu. W związku z tym zeznał przed Senatem i Izbą Reprezentantów USA, że musimy założyć klinicznie istotny okres obserwacji wynoszący od pięciu do piętnastu lat dla każdej osoby zaszczepionej mRNA. […]

Obywatele RPA walczą na Ukrainie

Rząd RPA twierdzi, że młodzi mężczyźni zostali zwabieni do walki pod pretekstem lukratywnych kontraktów. Ogłosił, że zbada, w jaki sposób 17 jego obywateli zaangażowało się w konflikt jako najemnicy. Według rządu, mężczyźni ci wcześniej wysyłali sygnały SOS do domu. Rząd pracuje obecnie nad ich sprowadzeniem do RPA.

Działanie jako najemnik lub walka w imieniu obcego rządu jest w RPA nielegalne, chyba że rząd wyrazi na to wyraźne zezwolenie. „Prezydent Ramaphosa i rząd Republiki Południowej Afryki stanowczo potępiają wykorzystywanie młodych, bezbronnych ludzi przez osoby współpracujące z zagranicznymi jednostkami wojskowymi” – czytamy dalej w oświadczeniu. Nie sprecyzowano, po której stronie walczyli mężczyźni. Rzecznik prezydenta Vincent Magwenya powiedział: „Nie wiemy jeszcze, dlatego trwa dochodzenie”.

Kreml próbuje obecnie rozszerzyć swoje wpływy w Afryce. W raporcie czytamy również, że w sierpniu rząd RPA ostrzegł młode kobiety przed uleganiem ofertom pracy w mediach społecznościowych, reklamującym oferty pracy za granicą – zwłaszcza w Rosji. Jednak Ukraina była w przeszłości krytykowana za próby werbowania cudzoziemców do wojny z Rosją. Podobno wśród nich byli również Afrykanie.

Dlaczego Niemcy importują tony rosyjskiej stali?

Pomimo sankcji UE, rosyjska stal nadal trafia na rynek UE – w tym do Niemiec. Nowe dane pokazują, jak duża jest luka w przepisach.

Presja na rząd niemiecki rośnie: Niemcy nadal importują duże ilości stali z Rosji. Wicekanclerz Lars Klingbeil (SPD) domaga się zatem natychmiastowego i „całkowitego zakazu importu” rosyjskich płyt – półproduktów stalowych, które są dalej przetwarzane w niemieckich zakładach. Pomimo 13 pakietów sankcji UE, jak dotąd zostały one zwolnione z kar.

Przemysł stalowy, ze wszystkich sektorów, zmagający się z rosnącymi cenami energii, kosztami emisji CO2 i spadkiem popytu, musi zaakceptować te wyjątki – i reaguje oburzeniem. „To groteskowe, że UE nadal zezwala na import stali z Rosji na dużą skalę” – powiedział we wrześniu Dennis Grimm, prezes Thyssenkrupp Steel, w wywiadzie dla gazety WAZ. Stowarzyszenia branżowe mówią o „potężnym kryzysie importowym”, który zagraża krajowym zakładom.

Źródło: Berliner Zeitung

REKLAMA

Komentarze

Dodajmy że:
2025-11-17 19:32:11
"W ciągu niecałego roku od wejścia w życie tzw. Selbstbestimmungsgesetz w Niemczech aż 2407 osób (w tym 194 dzieci i nastolatków) zmieniło oficjalny wpis o płci w rejestrach lokalnych urzędów. Najmłodsza ofiara nowego prawa miała 4 lata".

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA