Nie chodzi tylko o transport, ale o ożywienie gospodarcze i dziesiątki, a może setki tysięcy nowych miejsc pracy - mówił w sobotę (6 maja) w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Odniósł się w ten sposób do planów odbudowy Odrzańskiej Drogi Wodnej. Zaprezentowano je na spotkaniu w siedzibie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
- Jesteśmy jednym z najważniejszych beneficjentów Odrzańskiej Drogi Wodnej, dlatego chcemy brać udział w opracowaniu dokumentacji przedprojektowej - zaznaczył Jacek Cichocki, wiceprezes ds. rozwoju ZMPSiŚ, który w prezentacji pt. "Odrzańska Droga Wodna - szanse i wyzwania" wskazał m.in., na jakie korzyści mogą liczyć porty po zwiększeniu żeglowności Odry.
Jak podkreślił, ustawowym obowiązkiem zarządu portów jest wykorzystanie ich mocnych stron, takich jak położenie.
- Transport śródlądowy jest tańszy, pojawią się nowe ładunki - przekonywał J. Cichocki do odbudowy Odrzańskiej Drogi Wodnej. - Spodziewamy się wzrostu ładunków, a każda przeładowana tona to opłata dla portu. Te pieniądze inwestujemy w infrastrukturę.
Analiza ekonomiczna odpowie na pytanie, jakie będą korzyści z doprowadzenia ODW do IV klasy żeglowności. Pod uwagę trzeba będzie wziąć koszty różnych wariantów technicznych rozwiązań oraz koszty środowiskowe i społeczne. Dopiero to wszystko stanie się podstawą do opracowania programu inwestycyjnego dla Odry.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk podkreślił, że to nie państwo i ministerstwo będzie budowało ODW.
- Będzie ją budował beneficjent główny, czyli zespół portów, który stworzy całą podbudowę pod inwestycje i stanie się udziałowcem w zyskach - mówił minister. - Przyjmujemy rozwiązania, które są stosowane na Zachodzie.
Według M. Gróbarczyka, koncepcja biznesowego podejścia, z udziałem spółek Skarbu Państwa, nie tylko zapewni ciągłość finansowania, ale da też gwarancje przyszłych zysków i utrzymania dróg śródlądowych.
- Sprawa jest bardzo istotna dla tej ziemi i dla Polski - stwierdził na spotkaniu J. Kaczyński. - Chodzi o to, by Odrzańska Droga Wodna zaczęła po wielu latach funkcjonować. By blokady, które istniały - i po części jeszcze istbnieją - w naszej administracji, zostały uchylone. Ta część Polski musi się rozwijać. Musimy o nią dbać szczególnie. Przedsięwzięcie rozłożone jest na wiele, wiele lat, ale musimy je zrealizować.
Jak dodał Dariusz Słaboszewski, prezes ZMPSiŚ, doprowadzenie ODW do IV klasy żeglowności to proces długotrwały i wymagający wiele pracy, ale nie ma od niego odwrotu. (ek)
Fot. Elżbieta Kubowska