Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zamierza przystosować infrastrukturę świnoujskiego terminalu promowego do obsługi tzw. transportu intermodalnego. To przewóz towarów, które zwykle w naczepach lub kontenerach pokonują trasę przy użyciu różnych gałęzi transportu. Przedsięwzięcie ZMPSiŚ jest na etapie dokumentacji projektowej, tymczasem pociąg z naczepami na wagonach dotarł do Świnoujścia już pod koniec 2017 roku. Był to przewóz pilotażowy, ale obiecujący. Uruchomiło go Kolejowe Przedsiębiorstwo Spedycyjne.
Pociąg intermodalny, załadowany naczepami drogowymi pokonał trasę Świnoujście–Wrocław–Świnoujście w połowie grudnia. Był to prawdopodobnie pierwszy tego rodzaju przejazd w historii kolei w Świnoujściu oraz zaangażowanych terminali i przewoźnika kolejowego, który go zrealizował. W przedsięwzięciu, oprócz zespołu KPS, udział wzięli: Terminal Promowy Świnoujście, Euro Terminal w Świnoujściu, prywatny przewoźnik kolejowy Majkoltrans z Wrocławia, Terminal Kontenerowy Schavemaker w Kątach Wrocławskich oraz przewoźnicy samochodowi Carmot i Mega Container. Nadawcą naczep była norweska firma Bring Linehaul, a wagony wypożyczyła szwajcarska Wascosa.
Głównym celem pilotażowego przejazdu była weryfikacja założeń organizacyjnych projektu. Otwiera on nowe możliwości przewozowe. Według KPS, test udowodnił, że przewóz kolejowy może być bardzo szybki, a po zakończeniu modernizacji głównych szlaków kolejowych stanowić znakomitą konkurencję dla transportu drogowego. Przewozy pomiędzy Polską a Skandynawią rosną co roku o ok. 10 proc. Wprowadzanie kolejnych promów do serwisu nie rozwiązuje problemu. Kierowcy i ich ciężarówki stoją w długich kolejkach po obu stronach Bałtyku. Dlatego zainteresowanie transportem intermodalnym jest coraz większe.
– Pojawili się kontrahenci, którzy są zainteresowani nie tylko przewozem naczep, ale też kontenerów ze Świnoujścia do centrum i na południe Polski – powiedział nam Andrzej Górnikiewicz, właściciel Kolejowego Przedsiębiorstwa Spedycyjnego działającego w Świnoujściu. – Nasz pociąg jest uniwersalny, może przewozić zarówno naczepy, jak i kontenery.
Obecnie trwają analizy pilotażowego przewozu, mające na celu ulepszenie organizacji całego łańcucha transportowego. Chodzi o wskazanie mankamentów i wyeliminowanie „wąskich gardeł”, m.in. przy organizacji logistyki okołoterminalowej.
– Przeznaczyliśmy na to kwartał – zaznaczył A. Górnikiewicz, który ma nadzieję, że w kwietniu ruszą regularne kursy intermodalnego pociągu. – Pracujemy nad szczegółowym rozkładem jazdy.
Zakłada się, że początkowo będą to trzy kursy w tygodniu, choć partnerzy KPS chcieliby ich więcej.
– Na pewno skorygujemy zakładaną wcześniej ofertę cenową – podkreślił szef KPS. – Pierwszy przejazd pokazał, że można ją poprawić, by była jeszcze bardziej konkurencyjna wobec transportu drogowego.
Pociąg w pilotażowym przewozie złożony był z 10 wagonów, tzw. dwukieszeniowych (mogących przewieźć po dwie naczepy lub dwa kontenery).
– Nasi klienci sugerują, żebyśmy zwiększyli jego długość – dodał A. Górnikiewicz.
Niewykluczone, że zamiast trzech 10-wagonowych pociągów w tygodniu kursować będą dwa, ale złożone z 16 wagonów.
Elżbieta KUBOWSKA
Fot. www.kps-ag.pl