Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Burzliwie o Gryfii

Data publikacji: 29 września 2015 r. 20:06
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Burzliwie o Gryfii
Fot.: Dariusz GORAJSKI  

Czy Morska Stocznia Remontowa „Gryfia” zamieniła się w wypożyczalnię doków? Tak uważają działające w niej związki zawodowe. Na wniosek radnych klubu PiS o „Gryfii” dyskutowano na wtorkowej sesji sejmiku. Wystąpieniu prezes spółki Hanny Hanć niektórzy radni oraz związkowcy zarzucili brak konkretów.

Prezes MSR „Gryfia” przedstawiła program poprawy konkurencyjności spółki, której właścicielem jest fundusz MARS.

– Jesteśmy w fazie koncepcyjnej – zaznaczyła Hanna Hanć.

Poinformowała m.in. o tym, że „Gryfia” uzyskała 50-letnią koncesję na prowadzenie produkcji specjalnej i ma ambicję startu w przetargach na budowę jednostek dla Marynarki Wojennej. Spróbuje też trafić na listę dostawców dla Bilfingera.

– Po raz kolejny strona społeczna bije na alarm – powiedział Wojciech Osman, przewodniczący Solidarności’80 w regionie, występując w imieniu związków zawodowych „Gryfii”.

Przypomniał, że 5 lat temu Agencja Rozwoju Przemysłu przekazała majątek „Gryfii” funduszowi MARS.

– Obracamy się cały czas w sferze planów – oburzał się W. Osman. – Żadnych pieniędzy MARS nie wpompował w stocznię. Jakie inwestycje zrobił? Nic z założeń i koncepcji nie zrealizowano. Są tylko foldery i komiksy.

Według związkowca, pozbycie się przez „Gryfię” świadczenia niektórych prac i korzystanie z usług spółek zewnętrznych (tzw. outsourcing) okazało się klapą. Jak podkreślił, stocznia tylko wypożycza doki, a najbardziej opłacalne roboty wykonują obce firmy. Poinformował też, że w połowie września wszczęto spór zbiorowy z pracodawcą – po raz trzeci w ciągu ostatnich trzech lat.

– Nam nie chodzi o podwyżki, ale o realizację porozumienia z ub. roku – wyjaśnił. – Pracownicy chcą tylko wyrównania wynagrodzeń.

Radny PiS-u Krzysztof Zaremba apelował o przywrócenie stoczni podstawowej funkcji – remontowania statków. Z pozyskanych przez niego informacji wynika, że „Gryfia” pozbyła się służebności drogi na rzecz inwestora budującego na Ostrowie Brdowskim fabrykę.

Radny SLD Dariusz Wieczorek prosił o powściągnięcie emocji i niegłoszenie, że stocznia upada.

– Mam nadzieję, że na komisji się dowiemy, co ma być dalej – stwierdził D. Wieczorek. Sprawę pozbycia się służebności drogi uznał za skandal.

Prezes Hanć zapewniała, że służebności przejazdu na dok nr 5 i z nowego mostu do „Gryfii” są zagwarantowane.

Dyskusja o „Gryfii” ma być kontynuowana na posiedzeniu komisji ds. rozwoju gospodarki morskiej. ©℗ (ek)

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

obserwator
2015-10-01 11:26:22
hanna hanć była kanclerzem Akademii Sztuki ,to co narobiła wiedzą tylko pracownicy i współpracownicy akademii,myślę że dobrze by było aby się wypowiedzieli na temat tej baby. Ta baba narobiła tyle złego dla tej uczelni że należałoby ją za to ukarać sądownie.Władze uczelni na jej temat nie wypowiadają się a to błąd który ją i jej firmę HNH Managament Consulting pozwala dalej działać bez żadnych konsekwencji,
obserwator
2015-09-30 15:49:05
kurier jak zawsze odrzuca temat bardzo ważny dla miasta i ten temat trafia na koniec programu pani HH ma się dobrze ,pozdro.
obserwator
2015-09-30 14:43:42
ludzie ze związków zawodowych kopnijcie w dupe te babe póki jeszce macie okazję ,mówi wam to ktoś czuje się oszukany przez te babe.
obserwator
2015-09-30 14:36:00
pani HH jak zwykle wywinęła się od odpowiedzialności za swoje idiotyczne zarządzenia i głupie decyzje,które wprowadziły tyle zamieszania i bałaganu.Polecam wszystkim którzy chcą zbankrutować firmę HMH Managament Consulting .
Dno
2015-09-30 06:16:52
Czy ktoś zna jakąkolwiek firmę z tzw. udziałem państwowym, która prężnie działa? Jeżeli z każdymi wyborami jest zmiana prezesa, a każdy ma swoje widzimisię, to jak mają firmy funkcjonować, bez stałej, nomen omen, polityki?
obserwator
2015-09-30 05:58:51
niejaka H.H. narobiła bałaganu w poprzednich firmach gdzie była zatrudniona,Teraz wzięła się za "uzdrawianie " przemysłu stoczniowego.Ciekawe co jeszcze "naprawi".
No i gdzież te czasy...
2015-09-29 20:45:19
... gdy dyrektorem "Gryfii" był Józef Kwaśniuk? Chłop przyjeżdżał do roboty przed siódmą rano i wyjeżdżał często wieczorami. Służbowy samochód - polonez. Gdyby nie On, to tej "5", dzięki której ta firma jeszcze dycha, by nie było. Jak mu podziękowano? Zaszczuciem. I warto o tym pamiętać. Obecni managerowie z "Gryfii" zrobili "G". I to wielkie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA