Ma ponad 9 lat. Bezdomną jest od sierpnia bieżącego roku. Od tego czasu Shelby jest bodaj najsmutniejszą rezydentką szczecińskiego przytuliska dla zwierząt. Porzuconą niczym niepotrzebna rzecz w rejonie ul. Szosa Polska. Wystarczy spojrzeć jej w oczy, aby zrozumieć, że nadal przeżywa traumę rozstania. Potrzebuje na nią leku: miłości nowego opiekuna.
Tego się nie robi. Nikomu, nawet psu. Nie porzuca bez słowa po latach bycia dla kogoś całym światem. Nie odbiera miejsca na ziemi i bezpiecznego schronienia: ciepłego kąta, dachu nad głową. Nie skazuje na niepewność jutra i bezdomną samotność. Nie łamie serca. Nie pozbawia przyszłości i nadziei. Chyba że - jak pokazuje przypadek Shelby - jest się najokrutniejszą z istot: człowiekiem.
- Została znaleziona przy ul. Kolonistów. Dowieziona do nas w połowie wakacji. Porzucona, co naprawdę trudno zrozumieć. Tym bardziej, że to psina o przyjaznej naturze. Równie chętnie spędzająca czas w otoczeniu ludzi, jak i innych kompanów w niedoli - o Shelby opowiadają jej obecni schroniskowi opiekunowie. - To grzeczna dama. Ładnie chodzi na smyczy: nie ciągnie, nie przyspiesza, nie wymusza drogi. Uwielbia spacery. Cieszy się na każde wyjście poza boks K-14, który teraz w bezdomności jest jej jedynym schronieniem. Została a u nas wysterylizowana i zaszczepiona.
Kto chciałby piękną i smutną Shelby (620/18) - lub jakąkolwiek inną równie samotną bezdomną psinę czy kocinę - przygarnąć, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko