To bystry, inteligentny i pełen energii młody pies. W typie owczarka belgijskiego. Jak one, ma wielką potrzebę aktywności fizycznej i zabawy. Dlatego nie każdy sprosta jego niespożytym pokładom energii.
Mowa o Rivo - jednym z najsympatyczniejszych rezydentów szczecińskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, który przyciąga uwagę nie tylko okazałą posturą, ale również... pyskiem w uśmiechu.
- To towarzyski, otwarty na nowe znajomości i bardzo wesoły psiak, który ma niespełna półtora roku. Niemal przez cały czas uśmiechnięty od ucha do ucha. Lubi być przy człowieku i wspólnie z nim się bawić. Z uwagi na drzemiące w nim pokłady niewyczerpanej energii, wskazany dla niego będzie opiekun aktywnie spędzający wolny czas, lubiący długie i urozmaicone spacery. Rivo w stosunku do innych psów jest obojętny. Relacja z kotami jest nieznana - mówią pracownicy schroniska.
Rivo trafił pod ich opiekę w połowie listopada ub. roku. Dowieziony przez pogotowie interwencyjne z ul. Dubois. Zadbany pies z obrożą na szyi i z danymi opiekuna wszczepionymi wraz z mikroczipem pod skórę. Wydawało się więc, że zagubił się tylko na chwilę. Niestety, szybko się okazało, że na powrót Rivo nikt nie czeka: stracił dawny dom i rodzinę.
Co dla innych psów bycie w typie rasy jest atutem, to pokrewieństwo z owczarkiem belgijskim dla Rivo stało się kłopotem. Bo jest wymagające. Rivo potrzebuje dużo ruchu - codziennie powinien mieć okazję się wybiegać, powęszyć i pobawić z innymi psami. Znawcy rasy wskazują: "Nie jest polecany dla osób zapracowanych, które w swoim domu przebywają od święta. Pies nie powinien być sam w domu przez większą część dnia, bo bardzo nie lubi samotności. Najlepiej się czuje, gdy wszyscy domownicy są w domu. Jeśli nie zapewnisz mu atrakcyjnych zajęć na czas, gdy jesteś poza domem, może z nudów niszczyć twoje rzeczy". Zwracają również uwagę, że psy w typie tej rasy "potrzebują cierpliwego i wyrozumiałego opiekuna, który jednak nie będzie im pobłażał". I jeszcze jedno: tworzą silną więź ze swym opiekunem.
Rivo nie jest typem przytulanki, z którą można by zalec na kanapie. Lecz wyzwaniem tylko dla aktywnych. Kto więc chciałby tego rudawego emanującego pozytywną energią do świata „składaka" (399/21) przyjąć do rodziny - jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt), w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na teren jego biura jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, najlepiej telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)