Razem z trójką moich redakcyjnych kolegów z „Pogodnej” uczestniczyłam w wycieczce do ogrodu zoologicznego w Ueckermünde i w prawdziwych warsztatach dziennikarskich. Byliśmy bardzo podekscytowani. W końcu dla niektórych była to pierwsza zagraniczna podróż. Nasza przygoda zaczęła się w Słonicach, gdzie oczekiwaliśmy na pociąg, który zabrał nas do Szczecina.
Zwiedzanie w Ueckermünde zaczęliśmy od akwarium z rybami. Były piękne i kolorowe. Następnie udaliśmy się do kóz, które mogliśmy karmić. Pierwszy raz karmiłam kozę i przyznam, że było to ciekawe doświadczenie. Potem oglądaliśmy lwy, kucyki, jelenie i małpi gaj, który spodobał mi się najbardziej. Zwierząt, które mogliśmy zobaczyć, było więcej, na przykład: psy dingo, zebry, lamy, alpaki. Zwiedzając zoo, zauważyłam, że sporo zwierząt spodziewa się potomstwa, więc polecam wam wybrać się tam z rodziną na wakacyjną wycieczkę.
Po zwiedzeniu ogrodu zostaliśmy zaproszeni na obiad. Serwowane było przepyszne spaghetti. Z ciężkim sercem wyruszyliśmy w podróż powrotną. Dziękuję „Kurierowi” za możliwość przeżycia niesamowitej przygody.
Oriana SAJDAK-PIETRZAK,
kl. IVb
Pogodna