Jak już pisaliśmy, w tym roku mija 70 lat polskiego zarządu w zespole portów Szczecin-Świnoujście. Z tej okazji Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście na swoim profilu w mediach społecznościowych (Facebooku i Twitterze) prezentuje najciekawsze i najczęstsze towary, które w ciągu minionych siedmiu dekad determinowały portowe życie. Spółce pomagają w tej prezentacji firmy przeładunkowe.
Cykl rozpoczyna informacja o żyrafie i hipopotamie, które w latach 70. ubiegłego wieku dotarły statkiem do portu w Szczecinie, a następnie barką popłynęły Odrą do zoo we Wrocławiu. W kronikach portowych z minionych lat można znaleźć wzmiankę o przeładunku słonia, który również trafił do wrocławskiego zoo.
Port w Szczecinie należy do europejskich liderów pod względem przeładunków bloków granitowych. Kamienie trafiają tu z Indii, Brazylii, Chin, RPA, Mozambiku i Hiszpanii. Składowane są najczęściej na terenie Wolnego Obszaru Celnego, gdzie kilkakrotnie mogą zmieniać właściciela – dopóki nie zostaną wywiezione do finalnego odbiorcy, pocięte i sprzedane w charakterze płyt, nagrobków, parapetów, stopni itp.
Na teren Wolnego Obszaru Celnego trafia też ziarno kakaowe w jutowych workach. Do Szczecina przypływa statkami m.in. z: Wybrzeża Kości Słoniowej, Ekwadoru, Dominikany. Egzotyczny ładunek przechowywany jest w tutejszym magazynie nr 7. Odbiera go pobliskie Przedsiębiorstwo Przemysłu Cukierniczego „Gryf” (należące do francuskiej grupy Cémoi).
Jednym w głównych towarów masowych obsługiwanych w zespole portów Szczecin-Świnoujście jest ruda żelaza, która przybywa przeważnie z Liberii, Brazylii, Mauretanii oraz RPA, a następnie trafia do hut w Polsce, Czechach i Słowacji. Najwięcej jej było w 2017 roku. Przedsiębiorstwa portowe w Szczecinie i Świnoujściu obsłużyły wówczas prawie 2,5 mln ton tego towaru.
Nadal w obydwu portach dużo się przeładowuje węgla. Częstym towarem jest też zboże.
– Eksportujemy pszenicę, głównie do Hiszpanii i Afryki, oraz śrutę rzepakową – do Niemiec i Danii, zaś importujemy śrutę sojową (z Argentyny) – informuje Monika Woźniak-Lewandowska z ZMPSiŚ. – Największe przeładunki zbóż odnotowano w roku 1981 oraz w 2015, kiedy to padł rekordowy wynik ponad 1,7 mln ton. W Świnoujściu zboża obsługiwane są na nabrzeżach Portowców i Górników, a w Szczecinie głównie na Zbożowym i Słowackim.
W zeszłym roku w zespole portów najwięcej przeładowano drobnicy (54,4 proc.).
– Papier przypływa w specjalnych belach, głównie z Finlandii – podaje M. Woźniak-Lewandowska. – Bywa też eksportowany do Danii i Wielkiej Brytanii. W 2019 roku nasze porty obsłużyły ponad 72 tys. ton tego ładunku.
Przedsiębiorstwa portowe dokonują również przeładunków drewna, występującego zwykle w formie drewnianych pali. W minionych latach przeładowywano także drewniane słupy telegraficzne.
Od lat jednym z dominujących towarów jest aluminium, a także wyroby stalowe.
Znaczącą grupą przeładunkową są nawozy. Mogą występować jako towar masowy albo – zapakowane w big-bagi – jako towar drobnicowy.
W swoim cyklu ZMPSiŚ zaprezentował do tej pory również przeładunki ponadgabarytów, czyli dużych i ciężkich towarów, złomu, celulozy, ryb, peletów drewnianych, smoły, fosforytów czy kruszywa.
– Złom stalowy jest obsługiwany, w zależności od sytuacji na rynkach światowych, zarówno w eksporcie, jak i imporcie – wyjaśnia M. Woźniak-Lewandowska. – Trafia on do specjalistycznych hut, w których przerabiany jest na wyroby stalowe, np. na pręty zbrojeniowe lub blachę. Przez Szczecin przechodzą regularne dostawy złomu m.in. do hut w Ostrowcu Świętokrzyskim i Zawierciu. Jeśli chodzi o celulozę, to jesteśmy potentatem w obsłudze tego ładunku. W zeszłym roku przeładowano jej ponad pół miliona ton. Celuloza jest importowana z Hiszpanii, Portugalii i krajów Ameryki Południowej. Produkowana jest często z odrostów drzewek cytrusowych z upraw cytryn, pomarańczy i grejpfrutów.
(ek)
