Morskie Centrum Nauki im. Jerzego Stelmacha wkrótce ma powstać na szczecińskiej Łasztowni. Niedawno ogłoszono przetarg na jego wykonawcę. Tymczasem prawie 20 stowarzyszeń morskich zwróciło się z prośbą do marszałka województwa Olgierda Geblewicza oraz prezydenta Szczecina Piotra Krzystka o zaplanowanie budowy w mieście tradycyjnego muzeum, w którym byłoby miejsce na eksponaty związane z morzem.
Szczecińskie środowisko morskie jest usatysfakcjonowane budową Morskiego Centrum Nauki, jednak uważa, że nie można na tym poprzestać.
– Społeczność naszego morskiego regionu od szeregu dziesięcioleci nurtuje sprawa muzeum morskiego – napisał w liście do marszałka, w imieniu morskich stowarzyszeń, kpt. ż.w. Włodzimierz Grycner. – W Morskim Centrum Nauki widzimy początek drogi, która powinna doprowadzić do powstania muzeum gromadzącego zbiory nautyczne.
Stowarzyszenia uważają, że brak tradycyjnego muzeum morskiego powoduje realne straty w tradycjach morskich. Kapitan Grycner w liście do marszałka przypomniał o pozwoleniu na odholowanie ze szczecińskiego portu ważnego eksponatu, jakim jest parowiec s/s „Sołdek”. To pierwszy zbudowany po wojnie statek, który od lat służy w porcie gdańskim jako muzeum odwiedzane przez turystów i amatorów marynistyki. Kapitan dodał, że w akwenach wokół Szczecina znajdują się jednostki o znaczeniu historycznym, nad których zachowaniem warto się zastanowić.
Zaniepokojenie stowarzyszeń budzi także stan tzw. skansenu morskiego na tyłach Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego w Szczecinie.
– Dział morski tego muzeum posiada zbiory tysięcy eksponatów nautycznych, na których ekspozycję nie ma miejsca – stwierdził Włodzimierz Grycner.
Tymczasem cenne zbiory są w posiadaniu ludzi morza, m.in.: kapitanów Aleksandra Walczaka, Eugeniusza Daszkowskiego, Zbigniewa Saka, Jana Prüffera, Józefa Gawłowicza czy Włodzimierza Grycnera. Zgromadziło je także wielu kapitanów statków rybackich, mechaników morskich, kapitanów jachtowych, żeglarzy, marynarzy…
– W naszym środowisku panuje przekonanie o konieczności utworzenia siedziby muzeum morskiego, które zapobiegałoby rozproszeniu cennych eksponatów i prezentowało je w nowoczesny sposób, podkreślając morski charakter regionu i stanowiąc kolejną atrakcję turystyczną – podkreślili sygnatariusze listu.
Gdzie według morskich stowarzyszeń powinno znajdować się muzeum morskie?
– Najlepiej, jeśli sąsiadowałoby z mariną, „dźwigozaurami”, Wyspą Grodzką, Łasztownią czy obszarem dawnego portu wolnocłowego – czytamy w liście do marszałka.
Czy istnieje choć cień nadziei na to, że w Szczecinie powstanie taka placówka?
– Kształt perspektywy finansowej Unii Europejskiej na lata 2014–2020 uniemożliwił wsparcie środkami europejskimi budowy muzeum morskiego w klasycznej, muzealnej formule – odpowiedziało biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego. – Województwo zachodniopomorskie zdecydowało się więc na budowę Morskiego Centrum Nauki im. prof. Jerzego Stelmacha, które będzie multimedialną placówką naukowo-edukacyjną poświęconą m.in żegludze i szkutnictwu oraz jego historii na Bałtyku.
Morskie Centrum Nauki ma być gotowe w 2021 roku. Będzie to nowoczesna placówka morska z cechami muzeum oraz ośrodka naukowo-dydaktycznego. Znajdzie się w nim łącznie ponad 200 eksponatów związanych z morzem i wodą. Właśnie został ogłoszony przetarg na budowę obiektu.
– Wraz z planowaniem tej inwestycji rozpoczęto wstępne analizy możliwości utworzenia w jej sąsiedztwie swoistego „Parku Marynistycznego” z przestrzenią wystawienniczą dedykowaną eksponatom ze zbiorów Muzeum Narodowego oraz z kolekcji prywatnych – dodało biuro prasowe marszałka.
Poszukiwaniem takiej przestrzeni zajmuje się m.in. pełnomocnik marszałka ds. gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Rafał Zahorski.
– Współpracuje w tym celu m.in. z dyrektorem Muzeum Narodowego w Szczecinie Lechem Karwowskim, ale równocześnie buduje sieć szerokich kontaktów i zacieśnia możliwość współpracy z takimi instytucjami jak np. Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu czy Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku, a także podobnymi placówkami w Wielkiej Brytanii – poinformowało biuro prasowe.
Morskie Centrum Nauki ma się mieścić w wielkokubaturowym budynku, który stanie na Łasztowni. Oprócz przestrzeni wystawienniczych znajdą się w nim laboratoria oraz ogólnoużytkowa przestrzeń socjalna. Projektantem bryły MCN jest Piotr Płaskowicki z firmy Płaskowicki & Partnerzy Architekci. Z kolei Karolina Perrin i Piotr Kossobudzki stworzą artystyczną koncepcję wystaw.
Piotr Kossobudzki jest współtwórcą słynnego Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, natomiast Karolina Perrin to projektantka wystaw interaktywnych w muzeach i centrach nauki (w Polsce i za granicą). Zgodnie z podpisaną umową, opracują oni m.in. listę eksponatów poszczególnych wystaw MCN oraz plan wystawy stałej.
– Chcemy stworzyć niepowtarzalną wystawę – prezentującą naukę za pomocą opowieści, eksponatów i multimediów dotyczących morza – mówił P. Kossobudzki. – Unikatową cechą ekspozycji MCN będzie również łączenie zabytkowych eksponatów muzealnych z interaktywnymi urządzeniami typowymi dla centrów nauki.
Spis eksponatów wystaw powstanie do 30 kwietnia tego roku, a szczegółowa koncepcja wystawy stałej opracowana zostanie do 30 czerwca. Wartość umowy z konsorcjum wynosi 240 tys. zł (netto).
Ostateczny projekt wykonawczy i budowlany ma być przedstawiony do maja br. Koszt budowy Morskiego Centrum Nauki to około 80 milionów złotych. W Regionalnym Programie Operacyjnym na całość inwestycji przeznaczono 14,5 mln euro.
Takie muzea są wizytówkami morskich krajów. W Londynie znajduje się Narodowe Muzeum Morskie, które w swoich zasobach posiada dwa miliony przedmiotów: od sztuki, przez modele, manuskrypty, plany, mapy, urządzenia do nawigacji po przyrządy do pomiarów astronomicznych. Podobna placówka jest w Lizbonie – Muzea de Marinha. Przypomina ona o wielkich odkryciach geograficznych, dominacji Portugalii na morzach i oceanach. Znajdziemy w niej także modele statków z tamtych wieków – nawet w skali 1:1. Podobne obiekty są w Madrycie i Gdańsku. ©℗
Karolina NAWROCKA
Na zdjęciu: Według stowarzyszeń, tradycyjne muzeum morskie powinno sąsiadować z mariną, „dźwigozaurami”, Wyspą Grodzką, Łasztownią czy obszarem dawnego portu wolnocłowego. W tym rejonie, na nabrzeżu Starówka, powstanie Morskie Centrum Nauki.
Fot. Dariusz GORAJSKI