Dwa Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – w Szczecinie i Gdańsku – udzieliły dofinansowania dla Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR w ramach projektów „Bezpiecznie nad morzem ze Służbą SAR”. Dzięki przekazanym środkom kupiono między innymi specjalistyczne pojazdy oraz sprzęt.
Ratownicy morscy swoje zadania wykonują przez cały rok, bez względu na warunki atmosferyczne i hydrometeorologiczne. Są w pełnej gotowości przez 24 godziny na dobę. Ich sprzęt jest eksploatowany w ekstremalnych warunkach: przy silnym wietrze, wysokich falach, zalodzeniu i niskich temperaturach, które powodują jego uszkodzenia i korozję.
WFOŚiGW w Szczecinie wsparł SAR, przekazując 640 000 zł, a WFOŚiGW w Gdańsku – ponad milion zł. Za dofinansowanie ze środków szczecińskiego Funduszu służba kupiła cztery specjalistyczne pojazdy, natomiast wsparcie gdańskiego umożliwiło zakup również czterech ratowniczych samochodów, a ponadto dziewięciu dronów z kamerą termowizyjną oraz szkolenie dla 36 pomorskich pilotów dronów. Sprzęt sprawi, że ratownicy szybciej dotrą na miejsce akcji poszukiwawczej, sprawniej przetransportują rannego z plaży, gdzie nie mogą wjechać karetki, a także będą mogli skuteczniej działać na terenach chronionych i cennych przyrodniczo.
Wozy dofinansowane przez szczeciński WFOŚiGW będą wykorzystywane w jednostkach SAR na zachodniopomorskim wybrzeżu Bałtyku, natomiast sprzęt kupiony ze środków gdańskiego Funduszu – w województwie pomorskim.
– Nowy sprzęt dla Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa finansujemy w trosce o poprawę bezpieczeństwa mieszkańców i turystów wypoczywających na nadbałtyckich plażach, ale także mając na uwadze przyrodę Bałtyku – mówi Waldemar Miśko, prezes WFOŚiGW w Szczecinie.
Jak dodaje, pojazdy pozwolą na monitoring, ale także na szybką reakcję w sytuacjach wystąpienia zagrożeń środowiska.
– Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa zwalcza wszelkie zagrożenia i zanieczyszczenia olejowe oraz chemiczne pojawiające się w środowisku morskim – tłumaczy Jędrzej Włodarczyk, kierownik Działu Edukacji Ekologicznej i Ochrony Przyrody WFOŚiGW w Gdańsku. – To bardzo ważne, ale jednocześnie trudne zadania. Często takie akcje prowadzone są pod presją czasu, w trudnych warunkach atmosferycznych. Wówczas liczy się dosłownie każda sekunda. Dlatego tak istotne jest, aby ratownicy dysponowali nowoczesnym i przede wszystkim sprawnym sprzętem. SAR dba również o bezpieczeństwo ludzi. Prowadzi poszukiwania i ratuje każdą osobę, która znalazła się w niebezpieczeństwie na morzu. Te zadania idealnie wpisują się w naszą działalność, w której troszczymy się i o ludzi, i o środowisko.
Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa działania prowadzi na całym wybrzeżu Bałtyku, na obszarze morskich wód wewnętrznych, morza terytorialnego i polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. To teren o powierzchni ponad 33 000 km kw. Stacje SAR znajdują się m.in. w Świnoujściu, Trzebieży, Dziwnowie, Kołobrzegu, Darłowie, Ustce, Łebie, Władysławowie, Sztutowie i Tolkmicku. Podczas akcji ratownicy współpracują z wojskiem, strażą pożarną, policją, strażą graniczną i WOPR.
– Sprzęt dofinansowany ze środków WFOŚiGW w Szczecinie i Gdańsku stanowi znaczący krok w kierunku poprawy efektywności działań w zakresie poszukiwania rozbitków, ewakuacji poszkodowanych z trudno dostępnego terenu plażowego oraz zarządzania akcjami ratowniczymi i rozlewowymi – wyjaśnia Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. – Drony wyposażone są w kamerę termowizyjną. Pozwoli nam to na skuteczniejsze poszukiwanie osób w strefie brzegowej na Morzu Bałtyckim oraz w ocenianiu z powietrza rozmiarów rozlewów ropopochodnych.
Większość akcji ratowniczych polega na udzielaniu pomocy załogom i pasażerom statków towarowych, rybackich i pasażerskich, a także jednostek rekreacyjnych, jak również osobom kąpiącym się lub uprawiającym sport i rekreację na akwenach Bałtyku, Zalewu Wiślanego i Zalewu Szczecińskiego.
(ek)