„W piątek wójt Rewala Robert Skraburski podpisał akt notarialny sprzedaży działki w Pobierowie i do kasy zadłużonej gminy wpłynęła kwota 14,14 mln zł. Teren o pow. 2,1 ha nabyła spółka AS-INVEST związana z grupą inwestorów belgijskich, m.in. deweloperem Fenixco. Teren położony jest nad samym morzem i ograniczony ulicami Jana z Kolna, Grunwaldzką i Mazowiecką. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego może powstać tu obiekt o wysokości do 8 pięter. Jak poinformował przedstawiciel spółki Andrzej Szyszka, finału inwestycji należy spodziewać się za 2-3 lata. W skład budowli wejdzie hotel, centrum kongresowe i apartamenty” – pisałem na łamach „Kuriera” w grudniu 2016 roku.
Wydawało się, że wójt Rewala Robert Skraburski (obecnie już były wójt) zrobił dobry interes i znalazł inwestora na jedną z najbardziej atrakcyjnych działek w Pobierowie. Ten obiecywał cuda, łącznie z budową hotelu „Hilton”, który podobno chciał tu mieć swoją siedzibę. Jak na razie są to kolejne obietnice bez pokrycia spółki, która wynajmuje nabyty przez siebie teren na lunapark i inne kramy, jakie tu w sezonie stały. Wokół pełno śmieci i pustych butelek, ale to spółce nie przeszkadza.
Firma nie zrobiła jeszcze nic, by rozpocząć budowę obiektu, który miał być gotowy w tym roku lub przyszłym.
Po przeciwnej stronie ulicy Jana z Kolna, gdzie miał powstać „Hilton”, jest działka nr 296/7 o pow. 12 tys. 57 mkw. W przeszłości był tu camping, ale kilka lat temu gmina przejęła teren. W poprzednim sezonie stały na nim budy gastronomiczne i inne obiekty tymczasowe, był także tor gokartowy pomiędzy starymi oponami, które leżą do dziś. To właśnie ten teren stał się przedmiotem dzierżawy spółki „Bursztynowy plac”, której przedstawicielem jest wspomniany Andrzej Szyszka. Spółka podpisała 26 maja 2017 roku umowę dzierżawy na 18 lat, a powstała kilka dni wcześniej. Taką uchwałę podjęli radni na sesji przeszło rok temu. Nikt nie zapytał, za jaką kwotę. Wykonanie uchwały powierzono ówczesnemu wójtowi Robertowi Skraburskiemu. Ten ustalił stawkę 6 gr za metr kwadratowy, co daje czynsz dzierżawny 723 zł miesięcznie. Tuż po podpisaniu aktu notarialnego Szyszka zamieścił w internecie anons o poddzierżawieniu dzierżawionego terenu innym chętnym (akt notarialny tego dokładnie nie precyzuje), których w sezonie tu nie brakuje. Podzielił teren na kilkanaście mniejszych działek (po ok. 350 mkw.), które zaoferował do dzierżawy po ok. 18 tys. zł miesięcznie (sam płaci gminie 720 zł). Chętnych nie brakowało, ale pełniący obecnie obowiązki wójta gminy Maciej Bejnarowicz (Skraburskiego odwołał premier) nie wydał spółce terenu i skierował sprawę do sądu, wnioskując o unieważnienie umowy. Sąd w Gryficach przyznał rację poznańskiej spółce, ale ta nie czekając na prawomocny wyrok w sądzie drugiej instancji, podnajęła teren na działalność gastronomiczną. Jak widać za zdjęciu, stanęła tu przyczepa sprzedająca kołacze i namiot z krówkami. Firmy działają wbrew zgodzie gminy, ale ta nie może nic zrobić, bo musi czekać na prawomocny wyrok sądu.
Opony, które kiedyś wyznaczały tor kartingowy, ułożono na stos, a stojący w głębi zabytkowy budynek, który jest siedzibą spółek, czeka na kapitalny remont. Sprawą tej dzierżawy zajęły się odpowiednie służby. ©℗
Tekst i fot. Mirosław Kwiatkowski
Na zdjęciu: Gastronomia na spornym terenie, za który właściciel płaci gminie 720 zł miesięcznie, a dzierżawi za 20 tys. zł za jeden kram. W głębi siedziba spółki, która ma wybudować w Pobierowie hotel „Hilton”.