Fotka na początek
Wjeżdżając do Pogorzelicy od strony dworca kolejowego wąskotorówki podziwiamy stojącą tam łódź rybacką, przy której wielu turystów robi sobie pamiątkowe fotki.
Sandra kusi
Tuż niedaleko dworca jest ośrodek apartamentowo-wypoczynkowy Sandra, który jest filią Sandry SPA, tej na granicy z Niechorzem. Obiekt wykonany jest w stylu poukładanych na sobie prostopadłościanów, co przypomina budynki w nadmorskich południowych krajach Europy. Tu także nie brakuje gości, którzy korzystają w ramach pobytu z sandrowskich basenów i SPA. Sandra otworzyła się na gości z zewnątrz, którzy jak jest kiepska aura, chętnie korzystają z dostępnych tu basenów, z czego najbardziej cieszą się dzieci.
Nie wierzcie reklamie
Jadąc ulicą Słoneczną nie dajmy się nabrać na reklamy wiszące na płocie ośrodka wypoczynkowego „Cis”, że można tu zjeść tani obiad za 9 zł. Tu także nie znajdziemy żadnych miejsc noclegowych i pola namiotowego. Dezinformujące i pourywane reklamy wiszą na płocie już trzy lata, ale właściciel ze świnoujskiej spółki „Gastro Team” niewiele się tym przejmuje. Przypomnę, że spółka ta była wielokrotnie „bohaterem” naszych artykułów, gdyż wypoczywający tu koloniści mieli niezbyt dobre warunki pobytu – co potwierdziły kontrole sanepidu i kuratorium. Teraz trochę po naszych artykułach się poprawiło. Na jak długo?
Cena zaporowa?
Przy głównej ulicy Pogorzelicy, czyli Wojska Polskiego, na terenie byłego ośrodka wypoczynkowego „Stoczniowiec” powstało wiele apartamentów „Baltic Inn”, które mają spore obłożenie, co widać gołym okiem, patrząc na balkony i zajęte miejsca parkingowe. Nieco gorzej idzie sprzedaż lokali użytkowych i gastronomicznych o pow. od 50 do 75 mkw. i „przedogródków” o pow. 20 mkw. Te na pewno szybką nie zostaną sprzedane, bo cena jest za wysoka, a sezon trwa tylko dwa miesiące. Na końcu jest sklep „Netto”, który na brak klientów nie narzeka.
Parter czeka
Podobna sytuacja jest w pobliskim pensjonacie „Morskie oko”, gdzie pokoje się sprzedały, a lokale na parterze czekają na chętnych.
Na pocztę dalej
Placówka pocztowa przestała działać i teraz mieszkańcy Pogorzelicy odbierają pocztę w Niechorzu, na samym końcu tego miasteczka.
Tu trzeba zjeść
Ulica Plażowa to w zasadzie główny deptak Pogorzelicy, który prowadzi na plażę strzeżoną. Przy nim znajduje się wiele punktów gastronomicznych, które stali klienci znają od lat. M.in. kultową tawernę „Róża wiatrów”, która od lat podaje znakomite ryby i ma swoich stałych klientów. Także lokal „Laguna”, gdzie na górze znajdują się pokoje gościnne, a na dole restauracja słynąca z supergolonek i szaszłyków wiedeńskich. Oba te lokale odwiedzane są dość często przez znanych polskich artystów i aktorów, którzy od lat uczestniczą w organizowanych w tej miejscowości turniejach tenisowych.
Bankomaty mają wzięcie
W sezonie letnim na ulicach stoją dwa bankomaty „Euronetu”, które na brak klientów nie narzekają. Wiadomo – sezon w pełni, wydatków sporo, a ceny w sklepach są niekiedy znacznie wyższe niż te, jakie panują w naszych rodzinnych stronach.
Najtaniej, ale…
Przy ul. Sztormowej jest wędzarnia ryb, gdzie można dostać najtańsze w okolicy węgorze po 130 zł za kilogram. Pani przed wejściem na plażę przy Plażowej sprzedaje je po 150 zł. Podobnie jak inne oferowane przez nią ryby leżą na ławce w kartonach i nie są w żadnej lodówce, czyli ich jakość może być kiepska. Przypomnę, że w pobliskim Niechorzu węgorz sprzedawany jest po 160 zł we wszystkich punktach. Tam sprzedający twardo trzymają się ceny. ©℗
Tekst i fot. M. Kwiatkowski