Gdy był pierwszym po zjednoczeniu Niemiec premierem Meklemburgii-Pomorza Przedniego, przyjeżdżał do Szczecina. Spotykał się z ówczesnym wojewodą szczecińskim Markiem Tałasiewiczem. Rozmawiali o otwieraniu granic i współpracy przygranicznej. Widział w niej przyszłość regionu.
Przyjeżdżał również potem, gdy z ramienia CDU był posłem do Landtagu, a następnie przez trzy kadencje do Parlamentu Europejskiego.
24 marca w wieku 77 lat zmarł Alfred Gomolka.
Urodził się w lipcu 1942 roku we Wrocławiu. Gdy zimą 1944/1945 roku front zbliżał się do miasta, jego rodzina uciekła z nim za Nysę. Ukończył geografię i germanistykę w Greifswaldzie. Był nauczycielem, profesorem uniwersytetu, zajmował się m.in. hydrografią, ochroną i dynamiką wybrzeża, badaniami morza.
Do partii chadeckiej (CDU), działającej w NRD, wstąpił w 1960 roku. Wystąpił z niej w roku 1968 na znak protestu przeciw interwencji państw bloku wschodniego w Czechosłowacji. Kilka lat później wrócił do partii. Był radnym Greifswaldu i doradcą ds. ochrony wybrzeża.
Po zjednoczeniu Niemiec wstąpił do ogólnoniemieckiej CDU. Z jej ramienia, w wyniku wyborów, które odbyły się jedenaście dni po zjednoczeniu, został pierwszym premierem Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Wprowadzał reformy gospodarcze i społeczne, angażował się w poszukiwania nowych źródeł energii, forsował projekt badań nad pozyskiwaniem energii z syntezy jąder atomu, co jest dziś realizowane w Greifswaldzie w ramach projektu Wendelstein 7-X.
W 1992 roku podał się do dymisji z powodu kryzysu w stoczniach i masowego bezrobocia.
Jako poseł do Parlamentu Europejskiego przewodniczył delegacji do spraw stosunków UE z Łotwą. Odpowiadał za przygotowania państw bałtyckich do członkostwa w UE i NATO. Łotwa uhonorowała go za to swym najwyższym odznaczeniem. Angażował się w kontakty z Białorusią, Mołdawią, Ukrainą. Był współautorem rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie sytuacji politycznej i niezależności mediów w Białorusi. Podpisali ją także europosłowie polscy różnych opcji.
Rodzina poinformowała, że przyczyną zgonu był udar mózgu. Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione, gdy minie epidemia koronawirusa.
(t)
