Wojna, sabotaż, braterstwo

Fot. archiwum  

• Jak żyć w pobliżu otwartej wojny w Ukrainie, wobec gróźb Rosji, aktów terroru i sabotażu, w niespokojnej Europie, podzielonej Polsce? Nie wolno o tych faktach nie wiedzieć, nie obserwować ich, nie mieć własnego zdania. Trzeba wspomagać tych, którzy tego potrzebują, nie poddawać się natłokowi przygnębiających myśli, trzeba dbać o domy, rodziny, miejscowości, relacje z sąsiadami, znajomymi, współpracownikami, kolegami, słowem, normalnie żyć, wiedząc, że w interesie agresora jest destabilizacja i brak wiary. Trzeba cieszyć oczy barwami jesieni, brać udział w wydarzeniach kulturalnych, sportowych itd., jeździć przez granicę także po to, żeby pokazywać, jak ważne jest jej otwarcie.
• Ponad milion uchodźców z Ukrainy znajduje się w Niemczech. Niebawem odbędzie się specjalny szczyt polityczny rządu federalnego i rządów landowych, poświęcony ich problemom. Federalna pełnomocniczka ds. migrantów Reem Alabali-Radovan mówiła niedawno o niezmiennej gotowości obywateli RFN do pomocy uchodźcom, konieczności wymiany informacji z Polską i Czechami, ostrzegała przed rosyjską kampanią nienawiści, apelowała, by przygotowywać się na przyjęcie jeszcze większej liczby uchodźców.
• W ubiegłą niedzielę odbyły się wybory do landtagu Dolnej Saksonii (frekwencja 71 proc.). Ku zaskoczeniu wielu komentatorów wyraźnie wygrali socjaldemokraci (33,4 proc.) przed chadekami (28,1 proc.), Zielonymi (14,5) i AfD (10,9 proc.). Do parlamentu nie weszli liberałowie (4,7 proc.) i lewicowa Die Linke (2,7 proc.). W porównaniu z wyborami poprzednimi wyniki poprawili Zieloni (+5,8 proc.) i konserwatywno-prawicowa, populistyczna AfD (+4,7 proc.). Partie zwycięskie pogorszyły wyniki – SPD o 3,5 proc., CDU  o 5,5 proc.
• Stowarzyszenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego opracowuje strategię do 2030 roku. Zapewnia udział partnerów społecznych na wszystkich etapach prac.
• O aktualnych problemach polsko-niemieckich, wojnie w Ukrainie, sytuacji w UE mówiono na jubileuszowym kongresie Towarzystw Polsko-Niemieckich i Niemiecko-Polskich, który obradował w Rzeszowie pod hasłem „Sąsiedztwo w środku Europy”. Wśród jego gości byli: Rita Sussmuth, dawniej długoletnia przewodnicząca Bundestagu i dr h.c. Uniwersytetu Rzeszowskiego, Michael Gross, konsul generalny Niemiec w Krakowie, Dietmar Nietan, koordynator rządu RFN ds. niemiecko-polskiej współpracy przygranicznej i społecznej, Ewa Draus, wicemarszałek Podkarpackiego. Gościem honorowym był prof. Andrij Portnov, znany w Europie ukraiński historyk, kierownik Katedry Kulturoznawstwa Uniwersytetu Viadrina, który otrzymał prestiżową nagrodę polsko-niemieckiego magazynu „Dialog”. W Rzeszowie otwarto Centrum Współpracy Międzynarodowej Germanistas, co po łacinie znaczy „braterstwo”, „pokrewieństwo”. Kongres został zignorowany przez rząd RP.
• W szkołach Meklemburgii-Pomorza Przedniego trwają ferie jesienne. W sobotę wyjazdy zakłócił akt sabotażu, który na kilka godzin unieruchomił komunikację kolejową na północy Niemiec. Około godz. 2.30 w Berlinie i Herne (Północna Nadrenia-Westfalia) przecięto kable komunikacji kolejowej. Śledztwo prowadzi policja i służby specjalne.
• Coraz więcej Niemców zbiera grzyby. Media informują o ich rodzajach i miejscach, gdzie występują najobficiej. W Meklemburgii-Pomorzu Przednim rajem grzybowym jest m.in. Park Narodowy Müritz, a w Brandenburgii – okolice Schorfheide. Grzybów nie brak na pograniczu. Zanim zacznie się je w Niemczech zbierać, warto poznać lokalne zarządzenia, określające dopuszczalną wielkość zbiorów. W razie kontroli ich nieprzestrzeganie może kosztować. Ogólnie przyjmuje się, że jedna osoba może zebrać kilogram grzybów dziennie.

(b.t.)