Maria Kalesnikawa, Wieranika Cepkała i Swiatłana Cichanouska – trzy białoruskie obrończynie praw człowieka, walczące o wolność swego kraju, otrzymały tegoroczną Nagrodę im. Karola Wielkiego, najbardziej prestiżową niemiecką nagrodę polityczną. Została wręczona jak co roku w Święto Wniebowstąpienia w sali koronacyjnej ratusza w Aachen, miasta, które Karol Wielki (742-814) wybrał na swoją siedzibę. W 1165 roku cesarz został kanonizowany.
Nagroda jest przyznawana od 1950 roku osobom i instytucjom zasłużonym dla jedności Europy. Wśród jej laureatów są: ojcowie założyciele Wspólnoty Europejskiej, królowa Holandii Beatrycze, kanclerze RFN: Konrad Adenauer, Helmut Kohl i Angela Merkel, papieże Jan Paweł II i Franciszek, prezydenci: Bill Clinton (USA), Vaclav Havel (Czechy), François Mitterand i Emmanuel Macron (Francja), Dalia Grybauskaitė (Litwa), założyciel Ekumenicznej Wspólnoty Taize brat Roger, premierzy Wielkiej Brytanii Winston Churchill i Tony Blair, autor planu odbudowy Europy po drugiej wojnie światowej George C. Marshall, historyk Timothy Garton Ash, minister spraw zagranicznych RP Bronisław Geremek i premier RP, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.
Swietłana Cichanouska i Wieranika Cepkała są na uchodźstwie. Marię Kolesnikawą reżim białoruski skazał na jedenaście lat więzienia „za organizowanie spisku, mającego na celu nielegalne przejęcie władzy i zagrożenie dla narodowego bezpieczeństwa”. Nagrodę odebrała jej siostra.
Kuratorium nagrody podkreśliło, że trzy Białorusinki zostały uhonorowane za „odważne i inspirujące zaangażowanie w walce przeciw brutalnemu despotyzmowi państwowemu, torturom, uciskowi, łamaniu elementarnych praw człowieka”.
Sibille Keupen, nadburmistrzyni Aachen, nawiązując w przemówieniu do mrocznej napaści Rosji na Ukrainę, mówiła, że Maria Kalesnikawa, Wieranika Cepkała i Swiatłana Cichanouska są „światłem w czasach mroku”.
(t)