Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Stargardzki neon zachowany dla potomnych

Data publikacji: 24 kwietnia 2023 r. 10:15
Ostatnia aktualizacja: 24 kwietnia 2023 r. 22:09
Stargardzki neon zachowany dla potomnych
Ponad 50-letni neon znalazł swój nowy dom. Fot. UM w Stargardzie  

Neon „Dom Książki”, który wiele lat wisiał nad księgarnią Staromiejską na stargardzkiej starówce, znalazł swój nowy dom. To budynek odremontowanej Książnicy Stargardzkiej.

Neon ma ponad 52 lata. W 1971 roku na Starym Mieście w Stargardzie uruchomiono pawilon, w którym działała księgarnia Staromiejska. Nad jej wejściem zawisł wówczas świecący napis Dom Książki. To w niej stargardzianie kupowali literaturę klasyczną, która cieszyła się największym powodzeniem, a także książki dla młodzieży, podręczniki szkolne, mapy i rozmówki polsko-niemieckie. Pawilony na starówce zostały w 2018 roku zrównane z ziemią, teraz jest tam parking obok Galerii Handlowej Starówka. Miasto dogadało się z właścicielem księgarni i neon od niego przejęło. Leżał w magazynie wówczas Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, dziś to spółka Bio – Star.

– Neon jest wyjątkową ozdobą i ciekawym połączeniem nowoczesności i tradycji w klimacie literatury i dlatego zamontowano go w Książnicy Stargardzkiej – informuje Piotr Styczewski, rzecznik prezydenta Stargardu. – Nieco starsi czytelnicy odwiedzający Książnicę będą mogli powspominać dawne czasy, a młodsi zobaczą na żywo kawałek historii Stargardu.

Neon znalazł swoje nowe miejsce w dziale młodzieżowym zmodernizowanej Książnicy Stargardzkiej przy ul. Mieszka I. Nadal trwają prace związane z wyposażaniem tego obiektu. Książnica ma zostać oddana do użytku latem tego roku. Koszt modernizacji dwóch jej budynków pochłonął ponad 11 milionów złotych. ©℗

(w)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jarl Bischek
2023-04-25 18:16:20
Lata 80-e. Nie było 500+. Ale grało się zawzięcie w szachy. Do dzisiaj wspominam ten dym papierosów w trakcie rozgrywek. Oczywiście paliliśmy chociaż nie było wolno. A nawet był tzw. dziki turniej szachowy o mistrzostwo bloku. I wygrałem. Albo grało się w karty. Czy też zimą w piłkę na lodowisku. Albo potańcówki w ....suszarni. Nie było gniazdek. Więc albo kabel z mieszkania albo faza z łącznika i kaloryfer. Jak ktoś miał smutny czas to był ofermą i pewno spłodził ofermy zwane 500+.
Jarl Bischek
2023-04-25 18:08:31
Lata 80-e ... w MDK była dobrze wyposażona sekcja żeglarska. W szkole podstawowej w wakacje było sporo żeglowanie po Miedwiu. Nawet kilkudniowe wypady. Było cudownie. I zupełnie za darmo. Chociaż byłem żeglarzem piratem bo bez patentu. Ale prawdziwy król to ten co wyciąga miecz z kamienia, a nie papiery. A w szkole średniej trochę żeglowania w sekcji żeglarskiej na Wierzchlądzie. Teraz nie ma tam nic, a dawny hangar i domki MDK to przeszłość.
Jarl Bischek
2023-04-25 17:14:30
Potrzebny był parking dla urzędników i rozwalono księgarnię. Takiej arogancji nie było nawet za komuny. A lata 80-e były dla mnie dobre. Szczęśliwe lata młodzieńcze. Rzeczywistość może nie kolorowa, ale ... Jak chcieliśmy grać w siatkówkę to zbudowaliśmy boisko obok Bramy Wałowej. A potem zrzutka na piłkę i siatkę. A teraz boisko rozwalono i buduje się dla 500+ naukowy plac zabaw. Bo degeneracja już sięga tak głęboko, że żadnej samodzielności i kreatywności. Przegrają z przybyszami z Afryki.
Jarl Bischek
2023-04-25 17:08:02
Parking zamiast księgarni. To mówi wszystko. A obok pawilonów był zielony rynek, który bardzo przeszkadzał. I wywalono pieniądze żeby przenieść do pawilonów na ul. Płatnerzy. A pawilony ostatnio rozebrano bo był to idiotyczny pomysł i ktoś powinien za to odpowiedzieć. Może biblioteka udostępni statystyki. Ile książek przeczytali radni i prezydent. A przy okazji remontu można było dostosować fasadę do zabytkowej kamienicy. A tak typowe bezguście.
Artur
2023-04-24 20:52:02
Pamiętam takie neon . Potem przyszły lata 80 te i się przepalały. Czasami wyglądało to komicznie kiedy świeciły jedne litery i inne już nie. Kiedy w latach 80 tych przejeżdżałem z Warszawy to o 23 ciej Stargard był opustoszały. Dziwne wrażenie po widoku ulic stolicy. Neon ok. Ale nigdy więcej ludzie tej biedy. Będą nastolatkiem chodziłem nocą na rozładunek węgla z wagonów aby parę groszy zarobić. Młodzi nie mają pojęcia o tych czasach. Widzą ładny neon i myślą, że było jak w USA.
Książki
2023-04-24 10:45:47
Warto zachowywać takie ślady pamięci.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA