Służby celne Kuwejtu przechwyciły przy granicy z Irakiem gołębia z przytroczonym do grzbietu woreczkiem, zawierającym - jak się okazało - blisko 180 dawek narkotyku - poinformował kuwejcki dziennik "Al-Rai".
Jak odkryli celnicy, niewielka płócienna sakiewka między skrzydłami ptaka pomieściła aż 178 tabletek ketaminy. To przede wszystkim lek znieczulający, wykorzystywany również jako o wiele tańszy zamiennik ecstasy.
Kuwejckie służby od dawna domyślały się, że gołębie mogą być wykorzystywane w przemycie narkotyków, ale dopiero pierwszy raz przechwyciły jednego z latających "kurierów" - podkreślił "Al-Rai". Już w starożytnym Rzymie ptaki te były wykorzystywane do przenoszenia wiadomości. Gołębie pocztowe potrafią wrócić do odległego o setki kilometrów miejsca wylotu.
W 2015 roku strażnicy w jednym z więzień w Kostaryce schwytali gołębia, który w przyczepionym do ciała woreczku transportował kokainę i marihuanę. Kilka lat wcześniej podejrzenia policji w Kolumbii wywołał gołąb, który nie był w stanie oderwać się od ziemi i przelecieć nad więziennym murem; okazało się, że ptak nie cierpi na żadną chorobę, lecz nie mógł oderwać się od ziemi z powodu zbyt dużej paczuszki, również zawierającej kokainę i marihuanę.
(pap)
Fot. Ryszard Pakieser (arch.)