Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie wzbogaciło się w tym tygodniu o dwa ciekawe eksponaty, a konkretnie – dwa dość dojrzałe w latach auta: Fiata 1300 i Fiata 127. Fiat 1300 kosztował 18 500 zł, natomiast Fiata 127 kupiono za 9800 zł.
Oba dobrze zachowane zabytki można już oglądać w szczecińskim Muzeum Techniki i Komunikacji (ul. Niemierzyńska 18a). W przygotowanych przez J. Ogrodniczaka opisach pojazdów czytamy m.in.:
Fiat 1300
„O tym, jakimi samochodami będą jeździć obywatele Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, decydowali przede wszystkim przywódcy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. A Sowieci, na początku lat 60., dogadali się z Włochami i przygotowywali produkcję Łady bazującej na Fiacie 124. Polacy dostali zatem zgodę na kupno licencji, oczywiście Fiata i zastąpienie rozpaczliwie przestarzałej i drogiej Warszawy. Polacy mogli co najwyżej wybrać model. Tu dochodzimy do szefa wszystkich szefów, czyli Władysława Gomułki – przywódcy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Ów szef przeszedł do historii jako rzadki sknera. (…) Nic dziwnego, że Polska w 1965 roku podpisała umowę licencyjną tak naprawdę na przestarzałego już Fiata 1300, a nie 125, bo tak było taniej. (…)
Fiaty 1300 były produkowane w Turynie w latach 1961-1967. Silnik do tego auta był autorstwa Aurelia Lamprediego, który wcześniej konstruował silniki do wyścigowych Ferrari. Dzięki niemu Fiata 1300 nie było łatwo wyprzedzić na drodze. Prezentowane auto kupiliśmy od pana Józefa z Bąkowa koło Cieszyna. Fiacik przeszedł gruntowny remont, ale wymieniane części są oryginalne.
DANE TECHNICZNE
Rok produkcji: 1963.
Silnik: czterosuwowy, czterocylindrowy, rzędowy, o pojemności skokowej 1295 cm³ i mocy 60 KM.
Układ napędowy: skrzynia czterobiegowa, całkowicie synchroniczna, dźwignia zmiany biegów przy kolumnie kierownicy.
Nadwozie: samonośne, pięciomiejscowe.
Hamulce: ze wspomaganiem, przednie tarczowe, tylne bębnowe.
Prędkość maksymalna: 140 km/godz.
Zużycie paliwa: 9 l/100 km.
Fiat 127
„W 1973 roku z polskich fabryk wyjeżdżały dwa rodzaje małolitrażowych Fiatów: maluchy 126p na jeszcze ciepłej licencji i montowane z włoskich części Fiaty 127p. Ten ostatni produkowany był we Włoszech od 1971 r. jako autko miejskie, ale z silnikiem o 300 cm³ większym od malucha i sporym bagażnikiem.
Pojawienie się obu autek w tym samym roku sprowokowało prasę fachową i przyszłych kierowców do narzekań, dlaczego nie wybrano licencji na Fiata 127. Tym bardziej że autko w 1972 r. dostało tytuł Europejskiego Samochodu Roku. O tym, że konstrukcja była udana, świadczy czas produkcji – do 1995 r., oczywiście w kilku wersjach.
Autko było montowane w Polsce w krótkich seriach na mocy umowy licencyjnej na Fiata 126p, która przewidywała produkcję innych modeli włoskiego koncernu. Fiaty 127p można było kupić w Polsce wyłącznie za dewizy.
Muzealny Fiat został wyprodukowany we Włoszech. Różnica jest jedna: literka „p” po numerze 127. Prezentowany egzemplarz kupiliśmy od kolekcjonera z Warszawy. Jest sprawny, choć nie przechodził poważnego remontu. Dzięki temu jest w całości oryginalny.
DANE TECHNICZNE
Rok produkcji: 1980.
Silnik: czterocylindrowy, o pojemności skokowej 903 cm³, mocy 48 KM.
Układ napędowy: skrzynia czterobiegowa, napęd na przednie koła.
Nadwozie: samonośne, pięciomiejscowe.
Hamulce: ze wspomaganiem, przednie tarczowe, tylne bębnowe.
Prędkość maksymalna: 130 km/godz.
Zużycie paliwa: 6 l/100 km.