W rosyjskich sklepach spożywczych w 2019 roku najczęściej kradzione są... kiełbasy i sery - wynika z analizy przeprowadzonej przez firmę BIT, autora systemu rozpoznawania twarzy, stosowanego w niektórych sklepach w Rosji.
Sery i kiełbasy stanowią 15,4 proc. wszystkich kradzionych towarów w sklepach spożywczych. Na drugim miejscu znalazła się kawa (15 proc.), a następnie - słodycze. Czwarte miejsce (11,2 proc.) zajmuje alkohol, a piąte owoce morza.
Portal RBK podaje, że od początku roku w sklepach, w których działa system rozpoznawania twarzy opracowany przez BIT, skradziono towary o łącznej wartości 38 mln rubli (ok. 2,3 mln zł). W drogeriach najczęściej kradzione są tusze do rzęs, lakiery do paznokci, szminki, balsamy do włosów i ciała oraz cienie do powiek. W sklepach spożywczych częściej kradną mężczyźni (77 proc.), a w drogeriach kobiety (78 proc.).
System opracowany przez BIT posiada bazę osób, które w przeszłości dopuściły się kradzieży.
- Osoba wchodzi do sklepu, w ułamku sekundy jej wizerunek jest sprawdzany w bazie. (...) Jeśli taka osoba jest poszukiwana - zostaje zatrzymana przez ochronę, która przekazuje ją organom spraw wewnętrznych, jeśli nie - pracownicy sklepu po prostu uważnie ją obserwują - powiedział RBK Witalij Sotniew, szef działu bezpieczeństwa jednej z sieci handlowych, w której stosowany jest ten system.
(pap)
Fot. Dariusz Gorajski (arch.)