W sobotę (11 czerwca) ludzie tłumnie odwiedzali Wały Chrobrego, nadodrzańskie bulwary i Łasztownię. Drugi dzień Dni Morza stał pod znakiem pięknej pogody i dobrej zabawy. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie - karuzele, strzelnice, baloniki na druciku, Dom Strachu w wesołym miasteczku, wielki tir oferujący chrupiące frytki, bajgle, malowanie twarzy i inne atrakcje.
Film: Anna Gniazdowska
Tłumy szczecinian i turystów ustawiają się w kolejkach do food trucków, które stoją na Łasztowni. Zjazd samochodów z pysznościami odbywa się w ramach Festiwalu Smaków Food Trucków podczas Dni Morza.
Film: Anna Gniazdowska
Aleksander Doba w piątek w nocy wrócił do Polic. Nie udało mu się dokończyć zaplanowanej wyprawy kajakowej przez Atlantyk - z Ameryki Północnej do Europy. Ale nie rezygnuje z tego wyzwania. Mówi, że wyprawę zawiesił, a nie przerwał. Kontynuacja jej nastąpić ma już za 10 miesięcy. W sobotę rano (11 czerwca) w Policach słynnego kajakarza witali mieszkańcy i władze. A ten znów wsiadł w kajak i odpłynął…
Film: Jarosław Spirydowicz
Dni Morza w pełnej odsłonie. Sobotni piękny poranek przyciągnął na szczecińskie Wały Chrobrego wielu mieszkańców miasta i turystów. Kolejki ustawiały się do zwiedzania Daru Młodzieży oraz ORP Iskra. Na chętnych czekają także okręty wojenne oraz kilka zagranicznych żaglowców i cieszące się popularnością rejsy po Odrze.
Film: Anna Gniazdowska
Jak zawsze podczas Dni Morza swoją strefę zabawy na pl. Mickiewicza mają dzieci. Najmłodsi od południa biorą udział w przygotowanych dla nich atrakcjach (jest m.in. ogromna gra planszowa, są bańki mydlane, dmuchane zjeżdżalnie, malowanie buzi, konkursy, gry i zabawy, działa Harcerskie Miasteczko Morskie. Strefa będzie czynna w sobotę do godz. 20, a w niedzielę od godz. 12 do 19.
Film: Anna Gniazdowska
Zespół Alphaville dał w piątek wieczorem (10 czerwca) godzinny koncert na Wałach Chrobrego. Popularna w latach 80. niemiecka kapela przypomniała szczecińskiej publiczności m.in. swoje największe przeboje: Forever Young, Big in Japan, Sounds Like a Melody, A Victory of Love.
Film: Anna Gniazdowska
