Mieszkańcy osiedla Zawadzkiego-Klonowica w Szczecinie, którzy codzienne przemierzają przebudowaną ul. Władysława Szafera, zastanawiają się, kiedy naprawy doczeka się biegnący wzdłuż niej fragment stromej skarpy. Minionego lata obsadzony został matami z rozchodników. Tyle że te już dwukrotnie w ciągu niespełna kilku miesięcy od momentu ich ułożenia zdążyły się zrolować, zjeżdżając w dół w stronę jezdni. Najpierw spłynęły wraz z ulewnym deszczem na przełomie czerwca i lipca, a kolejny raz w listopadzie.
- Wkrótce upłynie rok od nasadzeń na skarpie. Innowacyjna metoda nasadzeń miała nie tylko zapewnić wyjątkową estetykę, ale także pozwolić zaoszczędzić pieniądze na pielęgnację tego terenu. Czas, w połączeniu z silnymi opadami, których doświadczyliśmy, pokazał, że nasadzenia na skarpie o tak dużym nachyleniu są zwyczajnie nietrwałe - zauważa dr Przemysław Szymański, przewodniczący Rady Osiedla Zawadzkiego-Klonowica.
Dywan z sukulentów ułożony został na powierzchni 525 mkw., a prace - w ramach kontraktu zawartego z Eurovią Polska SA - wykonali pracownicy spółki podwykonawczej Green
...