Piotr Piwowarczyk i Arkadiusz Pawełek wyruszyli w niebezpieczną podróż ze Świnoujścia do ogarniętej wojną Ukrainy. Cel był następujący: dotrzeć z lekami do szpitala dziecięcego w Kijowie. Udało się. Teraz organizują jeszcze większy transport…
Wspaniałe gesty w okropnych czasach
Piotr Piwowarczyk jest dyrektorem Muzeum Obrony Wybrzeża, gospodarzem Fortu Gerharda i Podziemnego Miasta w Świnoujściu, a Arkadiusz Pawełek żeglarzem i podróżnikiem. Zanim wyruszyli na Ukrainę, często słyszeli: „Nie jedźcie! Tam jest wojna. Możecie nie wrócić". Chęć pomocy była jednak silniejsza.
- Postanowiliśmy pojechać z potrzeby serca. Czujemy olbrzymią bezsilność, złość i ogromne współczucie wobec ludzi, których dotknęła wojna - mówi P. Piwowarczyk.
Znajomi przestrzegali przed wyprawą, ale jednocześnie pomagali. Z czasem paczek było coraz więcej. Bandaże, leki przeciwbólowe, leki na nadciśnienie, koce termiczne… Misję wspierali zwykli ludzie, mieszkańcy Świnoujścia i regionu, samorządowcy, a także inni wolontariusze, np. Tomasz Kuczyński ze Świnoujścia, alpinista i podróżnik, który
...