Wiele branż cierpi dziś na głód pracownika: od zaraz zatrudnią branże transportowe, logistyczne, magazyny, potrzebni są wykwalifikowani robotnicy budowlani. Sporo ofert pracy dla kucharzy, pomocy kuchennych, kelnerów jest w gastronomii, potrzebują ludzi w hotelarstwie. Praca jest również w handlu, nie tylko w sklepach w większych miastach, ale także w miejscowościach nadmorskich, które właśnie szykują się do sezonu.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Szczecinie co rusz pojawiają się ogłoszenia o naborze pracowników do sklepów. Od kilku dni - choć to nie pierwszy taki anons - sieć „Społem" szuka kasjerów, ekspedientów, zastępców kierowników sklepów. Oferuje także zatrudnienie paniom z Ukrainy. Jednak tu wielkiego odzewu nie ma, kobiety przybyłe z ogarniętej wojną Ukrainy wpierw muszą nauczyć się języka polskiego, by komunikować się z klientem.
Coraz większy problem mają także dyskonty, szczególnie te z miejscowości turystycznych. Sezon tuż tuż, a pracowników zamiast przybywać - ubywa.
Do szczecińskiego stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom trafia coraz więcej wiadomości, że ruch
...