Marek Ławniczak, rolnik z Warnic, pow. pyrzycki, postanowił podzielić się częścią swoich tegorocznych zbiorów. Na jego polu wyrosło ponad pięć tysięcy główek kapusty, z czego około tysiąc pozostało niewykorzystanych.
- Posadziłem za dużo, zostało mi sporo tej kapusty - mówi pan Marek, gospodarz z Warnic. - Włożyłem w jej uprawę dużo pracy i serca. Szkoda byłoby ją teraz zaorać i zmarnować. Dlatego przekazuję ją potrzebującym. Niech powstanie z niej pyszny bigos czy gołąbki. Na zdrowie!
Piękny rolnika gest doceniają okoliczni mieszkańcy.
- Wielkie brawa!! - mówią. - Mógłby ją przecież taniej sprzedać, ludzie na pewno by przyszli na pole, by ją sobie wziąć za symboliczne pieniądze. A oddał za darmo.
Aby kapusta mogła trafić do odbiorców, trzeba było ją najpierw z gospodarstwa zebrać. Rolnik nie chciał jednak, by na jego pole przejeżdżali chętni, jak mówi mercedesami.
- Tak czasem bywa, że po darmową pomoc zgłaszają się nie ci, którzy jej najbardziej potrzebują - dodaje pan Marek. - Chcę, by przygotowywane z niej posiłki trafiły do najbiedniejszych.
Marek
...