Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Przepracowany… jak uczeń. Harują więcej niż dorosły na etacie

Data publikacji: 01 czerwca 2023 r. 09:27
Ostatnia aktualizacja: 01 czerwca 2023 r. 14:59
Przepracowany… jak uczeń. Harują więcej niż dorosły na etacie
Rodzicom zależy, by szkoła – zarówno ósmoklasistom, jak i maturzystom – zapewniła dobre zdanie egzaminu końcowego. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Nawet osiem godzin w szkole, potem zajęcia dodatkowe i odrabianie lekcji - polski uczeń jest przeciążony nauką i zmęczony, bo pracuje więcej niż dorosły zatrudniony na etacie! Stopień obciążenia zbadał Związek Miast Polskich we współpracy z Instytutem Badań w Oświacie oraz Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Kadry Kierowniczej. Jego celem było również określenie oczekiwań rodziców wobec szkoły.

10-letni Ksawery, uczeń III klasy szczecińskiej szkoły podstawowej, trzy razy w tygodniu wstaje o godz. 6 rano, bo zajęcia w poniedziałek, wtorek i czwartek rozpoczyna tuż po godz. 7. W pozostałe dni na lekcje wybiera się dopiero przed godz. 12, ale ze szkoły wraca po godz. 16. Zmęczony, ospały i zniechęcony do dalszej nauki, a przecież trzeba odrobić zadania domowe. Ma na nie tylko godzinę, choć przeważnie to za mało - już o 18 zaczyna 60-minutową lekcję angielskiego albo idzie na zajęcia sportowe. W podobnym trybie funkcjonuje większość dzieci i nastolatków - liczba godzin spędzonych w szkole, potem w domu na nauce i zajęciach pozalekcyjnych rośnie wraz z wiekiem

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 76% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 01-06-2023

 

(kel)
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Psc
2023-08-14 17:16:36
Obciążenie w szkole to jedna rzecz, ale swoje dokładają rodzice. Naprawdę nic się dziecku nie stanie, jak nie będzie zapisane na żadne dodatkowe języki, baseny, szermierki i inny szajs. Pozwólmy dzieciom korzystać swobodniej z dzieciństwa:)
On
2023-06-01 13:42:11
Kiedyś w szkole 8 h , to norma i nikt nie narzekał, że jest przeciążony. Trzeba było odrobić lekcje w domu , biegało się na dodatkowe zajęcia i uczeń nie miał czasu na głupoty. A teraz 5 lekcji, to przeciążenie. A niech oderwać swoje nosy od smartphone i zabiorą się za naukę. Wyjdziebim to na dobre.
Wocia
2023-06-01 13:26:34
Co to za dyrdymały? Uczeń klasy 5 w Policach nie kończy później jak o 14:20... A lekcje zaczyna o 8:00 albo o 8:55, w całej Polsce mamy taki sam program nauczania no chyba że ktoś dzieciaka puszcza do szkół dwujęzycznych czy innych wymysłów... Jak mama z tatą na siłę pchają dzieci na dodatkowe zajęcia to dziecko później kończy o 18 dzień...
Opozycja
2023-06-01 10:56:07
Straszne. Bezzwłocznie trzeba wprowadzić Maksymalnie 3 godziny dziennie i 2 sprawdziany w semestrze. Tabliczka mnożenia tylko na maturze roszerzonej. Nutella i cola dla każdego na każdej przerwie. Każdy nauczyciel w stroju z bajki aby nie powodować traum i lęków. Zakazać wuefu i fizyki. Raz w tygodniu kebabowe piątki. Matura z konsoli i netflixa prawem każdego ucznia. Możliwość zwolnienia każdego nauczyciela z pracy gdy 3 rodziców da łapkę w dół.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA