Lech Poznań w sezonie 2022/23 zaimponował postawą w europejskich pucharach i niewiele zabrakło, by dziś grał w półfinale Ligi Konferencji Europy ze szwajcarskim FC Basel, lecz nawet mimo pechowego odpadnięcia z włoską Fiorentiną, szacuje się, że wielkopolski klub zarobił miliony euro, a nie tak wiele brakowało, by ogromna kwota wpłynęła na konto… Pogoni Szczecin!
Lech oficjalnie zarobił w obecnej pucharowej edycji już ponad 8,2 mln euro, ale nie jest to kwota zamknięta, bo dojdzie jeszcze blisko milion po zakończeniu rozgrywek z tak zwanego market pool. Poznański klub zyskał też bardzo dużo na pucharowych dniach meczowych, bo trybuny na Bułgarskiej zazwyczaj były pełne, a sukcesy przysporzyły też hojnych sponsorów. Można zaryzykować twierdzenie, że dzięki pucharowym sukcesom „kolejorz" zarobił ponad 50 mln zł! W dalszej części artykułu przeanalizujemy to szczegółowo.
Pogoń mogła być mistrzem
Podobne dochody jak Lech teoretycznie miała możliwość uzyskać także szczecińska Pogoń, bo mogła znaleźć się na miejscu Lecha, czyli w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy i to na dwa sposoby.
...