Prezes Urzędu Regulacji Energetyki ogłosił stawki tzw. opłaty mocowej, którą zapłacą odbiorcy energii elektrycznej w 2026 r. Stawki te są znacznie wyższe - o 60, a nawet 70 procent - niż w roku 2025 r. Jest też druga zła wiadomość dla odbiorców prądu; ceny energii dla odbiorców mają pozostać zamrożone jedynie do końca tego roku, a rząd nie będzie kontynuował programu mrożenia. Słowem - ceny za energię elektryczną zostaną uwolnione od stycznia 2026 r. Prąd na pewno zdrożeje. O ile? Nieoficjalnie: mogą wzrosnąć realnie nawet o 50 procent i więcej.
Przypomnijmy, że minister energii Miłosz Motyka (PSL) zapowiedział, że rząd nie planuje dalej mrozić cen prądu od stycznia 2026 roku. Mrożenie cen prądu polega na ustalaniu maksymalnej ceny, po której można rozliczać energię elektryczną. W założeniu ma to chronić odbiorców przed drastycznymi podwyżkami. Państwo (budżet państwa) pokrywa różnicę między ceną maksymalną, a ceną ustaloną w taryfie u dostawcy. Przyczyną odejścia od mrożenia cen prądu jest zła sytuacja polskiego budżetu.
Co ciekawe, już obecnie niektórzy odbiorcy prądu odczuli na
...