Zamierają kolejne z pomnikowych czerwonych dębów w rejonie Węzła Łękno, które trwały w tym miejscu przez niemal 100 lat. Tak wartościowy starodrzew „odreagowuje" błędy projektowe i naruszenia w obrębie brył korzeniowych jednej z największych i najważniejszych inwestycji drogowych ostatnich lat w Szczecinie.
Pod budowę Węzła Łękno, mającego pełnić funkcję centrum przesiadkowego dla przyszłej Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej, wycięto blisko 950 drzew, w tym niemal 100 pomnikowych. Dwa lata po zakończeniu inwestycji obumierają kolejne z czerwonych dębów w tym rejonie.
- Na drzewach widać zamieranie koron: wiele gałęzi i konarów jest martwych. Widoczne są infekcje grzybowe: hubiak pospolity, wachlarzowiec olbrzymi, gmatwek dębowy. Stan koron jest jednoznaczny. To nie są spekulacje, po prostu jest źle - zwraca uwagę dr inż. Krzysztof Jankowski, dendrolog i biegły sądowy.
Najbardziej ucierpiały pomnikowe dęby przy al. Wojska Polskiego, na odcinku ok. 200 m w bliskości realizowanej inwestycji. Z 10 koron sięgających ponad kalenice okolicznych domów, zaledwie 3 - jak uważa ekspert
...