Zainteresowanie zjawiskami paranormalnymi to w ostatnich czasach fenomen, który zapoczątkował sukces takich filmów jak „Obecność" czy seria „Paranormal Activity". Grupy poszukiwaczy duchów czy też nieludzkich bytów działają na całym świecie. Okazuje się, że ekipa o podobnym profilu działa również w naszym regionie.
„Coś tu ze mną jest"
- Czy jest tu coś, co chciałoby się ze mną porozumieć? - mówi głos na nagraniu ze śledztwa prowadzonego na Cmentarzysku Kurhanowym na Wzgórzu Wisielców w Wolinie. - Jeżeli spoczywasz w tym miejscu, podejdź do tego urządzenia.
Na nagraniu obserwujemy, jak kolorowe diody urządzenia do wykrywania energii k2 migają na zielono. W pewnym momencie zapala się czerwona dioda. To sygnał paranormalnej obecności.
- Czyli coś tu ze mną jest - mówi członek grupy. - Ciarki, jakby ktoś stał dosłownie za mną.
Potem narrator idzie kilkanaście metrów dalej, w stronę pierwszego kurhanu.
- Czemu jesteś tutaj pochowany? Zginąłeś tutaj? - pyta.
Pod koniec nagrania, które można oglądać na kanale Zachodniopomorskiej Grupy Łowców Duchów, śledczy
...