Zniczodzielnie świetnie funkcjonują na terenach nekropolii wielu polskich miast. Jednak nie w Szczecinie, gdzie regały na zużyte znicze do powtórnego wykorzystania były przewracane i dewastowane, lampiony szklane rozbijane, a plastikowe niszczone. Czy jest szansa, aby znów dać szansę temu humanitarnemu i ekologicznemu rozwiązaniu?
Do prezydenta Szczecina właśnie trafiła petycja w tej sprawie, złożona przez Stanisława Kaupa - miejskiego społecznika i przewodniczącego Stowarzyszenia Młodzi Demokraci w Szczecinie.
- Tak zwane zniczodzielnie spełniają zasadniczo dwie funkcje. Po pierwsze, jest to rozwiązanie, które sprzyja zmniejszeniu ilości odpadów, których, szczególnie w okresie Wszystkich Świętych, na cmentarzach pojawiają się ogromne ilości - przekonuje autor petycji. - Po drugie, osoby w trudnej sytuacji finansowej, niemogące pozwolić sobie na zakup nowych, drogich zniczy na groby bliskich, bez problemu mogą wykorzystać te używane oddane do cmentarnych zniczodzielni. W ten sposób tworzy się obywatelskie społeczeństwo, które nie tylko ze względów ekologicznych, ale też społecznych
...